Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 1/91> i jest dobrze:):):)


przetrwałam dzień pierwszy i źle nie było.
wczoraj trochę postudiowałam a dziś rozwiałam swe wątpliwości na czacie z Panią dietetyk> bardzo fajną zresztą.

aaaaa, i waga z dziś 78,6... nawet pomiary zrobiłam, a co:):).  Następne ważenie dopiero w piątek.

menu ok, wszystko jak narazie zajmuje mi mnóstwo czasu, zanim przeczytam, zważę, to znów zapomnę.... motam się bardzo, ale myślę, że to tylko tak na początku, a potem jak złapę rytm to już wymiatać będę na całego:)

dziś zjadłam:
śniadanie: owsianka z żurawiną i cynamonem, jabłko, herbata
śniadanie 2: pieczywo lekkie z konfiturą porzeczkową, marchew, kawa
obiad:zupa jesienna z mięsem, mandarynki
przekąska: jogurt owocowy, herbata
kolacja: kefir z musli, mandarynka, herbata.

bardzo fajne jedzenie. jutro zapowiada się jeszcze lepiej.

ściskam. czytam Was Kochane, ale nie mam czasu na komentowanie. Obiecuję jutro poprawę:)
  • martyniunia

    martyniunia

    19 lutego 2013, 12:20

    to super, będą efekty na bank :) ważne, że się wzięłaś ostro

  • fiona.smutna

    fiona.smutna

    19 lutego 2013, 12:17

    no to sie cieszę, że nie żałujesz. Ja nie żaluję. nawet jak potem nie będzie tak spektakularnych spadków uczę sie, że mozna nie być głodnym i chudnąc:)

  • Jess82

    Jess82

    19 lutego 2013, 10:24

    Racja, ciekawe menu. Tak trzymaj:)

  • alex156

    alex156

    18 lutego 2013, 22:55

    Powodzenia :)

  • fiona.smutna

    fiona.smutna

    18 lutego 2013, 21:00

    no to pierwsze koty za płoty:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.