wczorajszy wyjazd na termy do Bukowiny Tatrzańskiej zaliczony:)... obiekt piękny, super baseny... no cóż, ponieważ byłam z córcią to nie miałam możliwości obejrzenia całego kompleksu, następnym razem z całą rodzinką pojedziemy...
waga mnie wczoraj zszokowała> 80,8kg.... normalnie taka wściekła jechałam na basen, że szok... na szczęście dziś waga się zrekompensowała>>>> całe 79,6kg:)>>> fakt że woda wyciąga- potwierdzony:)
wczorajsze menu ciężko opisać, bo to takie wycieczkowe było, ale dziś jak najbardziej:
śniadanie: 2 kromeczki z pasztetem, pomidorem, szczypiorkiem i ziarenkami:)
śniadanie 2: 1 ciasteczko LU i kawa z mlekiem
reszta jeszcze w planach...
pozdrawiam, fotki wstawię może wieczorem:)
agucha17
29 marca 2012, 13:16Takie spadki to dopiero motywują;)
frey88
29 marca 2012, 11:02Fajne menu, Gratuluje sukcesu