Stwierdzam, że to najnudniejszy tydzień w moim życiu. Leżenie w łóżku bez możliwości zmiany pozycji nie jest zbyt komfortowe, nie wspominając o tym, że (mimo częstych odwiedzin znajomych, co również nie było do końca komfortowe zważając na to, jak bardzo atrakcyjnie wygląda się podczas choroby) wynudziłam się jak ślepy kret! No, ale cóż.. Jakoś trzeba to przetrwać z optymizmem :) Niestety nie mogę ćwiczyć, ale za to trzymam się diety.
A oto mój dzisiejszy jadłospis:
Śniadanie: owsianka + żurawina + pół szklanki mleka 2%
Owoc: banan
II Śniadanie: 2 kromki chleba żytniego + sałata + szynka z kurczaka+ ogórek
Obiad: szaszłyk z indyka + ziemniak z koperkiem +surówka z kapusty pekińskiej
Kolacja: Krem z brokułów + kromka chleba razowego
W międzyczasie: kawa inka, 0,5l wody, 3 herbatki owocowe
Izkaaxxx
19 września 2013, 22:26No to witaj w klubie, mnie też dopadło choróbsko i nie mogę ćwiczyć ale trzymam się diety. Szybkiego powrotu do zdrowia. :)