Ćwiczenia z ostatnich dni dały mi się we znaki. Mam straaaaszne zakwasy i dlatego dziś odpuszczam, nie będę ich jeszcze bardziej "używać"
Miałam problem z przekręceniem się z jednego na drugi bok, a jak coś mnie strasznie rozśmieszy to okropnie boli grrr :D
No cóż, dziś odpocznę, nasmaruje się jeszcze maścią, a jutro dużo ćwiczeń + w końcu biegi :D
No cóż.
Dziś więcej wody, litr na pewno :D Więc już jakiś plus ; )
![]()
Brzusio <3
![]()
Miałam problem z przekręceniem się z jednego na drugi bok, a jak coś mnie strasznie rozśmieszy to okropnie boli grrr :D
No cóż, dziś odpocznę, nasmaruje się jeszcze maścią, a jutro dużo ćwiczeń + w końcu biegi :D
No cóż.
Dziś więcej wody, litr na pewno :D Więc już jakiś plus ; )
Brzusio <3
ania1607
26 kwietnia 2012, 09:00oj oj taki brzusio to marzenie moje
lumia
25 kwietnia 2012, 23:00haha też tak kiedyś miałam ;D że jak miałam zakwasy na brzuchu to nawet śmiech był uciążliwy ;) ale minie, spokojnie :)))
kwiatuszeekk
25 kwietnia 2012, 22:42Też mam problem, z tą wodą :) Nie ma co się nadwyrężać, nadrobisz ten dzień :*
xxsomeonexx
25 kwietnia 2012, 21:39Powodzenia:*:)