Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
5 cm wnuka :)))


Dzisiaj bylismy z córką na badaniach prenatalnych i widziałam swoje wnuczątko ! :D Ma już 5 cm i jest okropnie ruchliwe :) Widziałam dokładnie nosek, oczko a nawet mózg ! Jestem w szoku jak technika poszła do przodu. Za moich czasów to mimo obrazu na monitorze wierzyłam lekarzowi na słowo, heheh. Ale niestety, płci jeszcze nie znamy. USG genetyczne wyszło idealnie, więc na tym zakończyliśmy badania. Ryzyko wad rozwojowych jest jak 1:7000, więc dalismy sobie spokój.

Remont zakończony ( bo tylko odświeżenie pokoju córki) i od dzisiaj sprzątanie. Jednak te badania nieco zdezorganizowały nam te porządku, więc część poczeka do poniedziałku. Mam urlop wypoczynkowy, więc nie ma się co przemęczać, ;)

A wracając do córki to znalazłysmy szkołę, która prowadzi zaoczne liceum i bez problemu mogłaby pójść do 3 klasy. jednak córka doszła do wniosku,że na spokojnie woli zacząć od 2, więc tak będzie. Zaoczne będzie dla nas łatwiejsze do ogarnięcia logistycznie, bardziej niż system wieczorowy. Ech, mam nadzieję,że będzie dobrze. Mam masę obaw, bo znam córke, no, ale może trochę wydorośleje i będzie ok.

Hm....a gdzie tu odchudzanie ? A no nigdzie, jem w locie, jestem ciągle w ruchu, ale jakoś nic się nie dzieje. Ostatnio nawet przytyłam 1 kg. Choc jestem juz niedługo przed @ i chwilam czuję się " jak zawsze w tym czasie", więc to może tylko woda. Oby ! 

Od poniedziałku ufam,że bardziej uda mi się panować nad czasem i mimo wielkich poletnich porządków chcę zacząć Chodakowską. Od wrzesnia może uda mi się wrócić do biegania...ech plany. 

Miłego wieczoru i optymizmu życzę wszystkim !

  • patih

    patih

    23 sierpnia 2014, 10:10

    wszystko się poukłada z czasem

  • Niecierpliwa1980

    Niecierpliwa1980

    23 sierpnia 2014, 08:51

    poukładasz wszystko i wrócisz do swojego rytmu :-)

  • MARCELAAAA

    MARCELAAAA

    22 sierpnia 2014, 20:53

    Ja takie rozterki ze swoją córką przeszłam parę lat temu byłam przy porodzie bo tatuś gdzieś zaginą -teraz wspominajac cały ten okres ciaży córki i że ze szkołą tez było nie ciekawie - nie oddała bym tych chwil nikomu :)Niech wnuk czy wnuczka rośnie zdrowo :)A jak pójdziesz do przedszkola na pierwszy dzień babci to sie popłaczesz :)

  • sigma70

    sigma70

    22 sierpnia 2014, 20:51

    na pewno wszystko dobrze się ułoży - macierzyństwo sprawi, że córka szybciej wydorośleje, więc i szkoła i inne obowiązki nie będą problemem, potrzebna będzie tylko dobra organizacja. Młoda babcia szybko zakocha się we wnuku ( wnuczce) tak, że nawet i na przyjemności córa czas znajdzie :) Też optymizmu życzę:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.