Kupiłam dzisiaj w netto książkę Ewy Chodakowskiej 10 zł taniej niż w Empiku. I jeszcze mój mały brzdąc znalazł 10 zł między alejkami w sklepie. Tak więc jestem 20 zł do przodu hehe
Jutro zaczynam ćwiczyć codziennie z Ewunią i rezygnuje ze słodyczy. Co prawda nie jem ich za często, ale ZDARZA MI SIĘ SPORADYCZNIE, 2 X W TYGODNIU COŚ ZJEŚĆ ZAKAZANEGO , CIASTKO,DELICJE, 10 CZIPSÓW. ale postanawiam z tego zrezygnować od jutra.
Już nauczyłam się nie słodzić.Rezygnowałam stoniowo z jogurtów owocowych, przerzuciłam się na naturalne.I mam już tego pierwsze efekty. W 2 tygodnie schudłam z 81,9 kg do 79,2 kg czyli 2,7 kg. Zeszło mi po 1 cm w udach i dużo w pasie chyba z 6 cm.Jem co 3 godziny małe porcje, 5 x dziennie i chudnę dalej.
Jutro się zważę, zmierzę i zrobię zdjęcie.Wkleję je do zeszytu.Może też wstawie tutaj.
Po książce nie będe pisać, bo chcę mieć ją na pare lat. Będe sobie notowała co jem , co ćwiczę i jak się czuję w nowym zeszycie przez 365 dni.
Zacznę od Skalpela przez miesiąc plus inne ćwiczenia i do tego rowerek stacjonarny.
Mam bardzo dużą motywację. Chcę na sylwestra warzyć już 70 kg.A w rok zrzucić 25 kg. Wierzę , że teraz mi się uda.
Dzisiaj 500 kcal na rowerku.
Codziennie będe pisała co jadłam i co robiłam , jakie ćwiczenia itd. Jutro też dodam moje wymiary w cm.
Wszyscy damy radę , dam i ja
ha ha ha
Jutro zaczynam ćwiczyć codziennie z Ewunią i rezygnuje ze słodyczy. Co prawda nie jem ich za często, ale ZDARZA MI SIĘ SPORADYCZNIE, 2 X W TYGODNIU COŚ ZJEŚĆ ZAKAZANEGO , CIASTKO,DELICJE, 10 CZIPSÓW. ale postanawiam z tego zrezygnować od jutra.
Już nauczyłam się nie słodzić.Rezygnowałam stoniowo z jogurtów owocowych, przerzuciłam się na naturalne.I mam już tego pierwsze efekty. W 2 tygodnie schudłam z 81,9 kg do 79,2 kg czyli 2,7 kg. Zeszło mi po 1 cm w udach i dużo w pasie chyba z 6 cm.Jem co 3 godziny małe porcje, 5 x dziennie i chudnę dalej.
Jutro się zważę, zmierzę i zrobię zdjęcie.Wkleję je do zeszytu.Może też wstawie tutaj.
Po książce nie będe pisać, bo chcę mieć ją na pare lat. Będe sobie notowała co jem , co ćwiczę i jak się czuję w nowym zeszycie przez 365 dni.
Zacznę od Skalpela przez miesiąc plus inne ćwiczenia i do tego rowerek stacjonarny.
Mam bardzo dużą motywację. Chcę na sylwestra warzyć już 70 kg.A w rok zrzucić 25 kg. Wierzę , że teraz mi się uda.
Dzisiaj 500 kcal na rowerku.
Codziennie będe pisała co jadłam i co robiłam , jakie ćwiczenia itd. Jutro też dodam moje wymiary w cm.
Wszyscy damy radę , dam i ja
ha ha ha
lecter1
13 listopada 2013, 20:39hehe :)
takaja27
10 listopada 2013, 01:17Bardzo ambitny cel, będę Cię śledzić. Dostaniesz opieprz jak nawalisz!!! Wiec nawet nie probuj
xvxkamilaxvx1
9 listopada 2013, 23:03dziekuje za miłe słowa, mam nadzieje że będziecie ze mną :)
lemoone
9 listopada 2013, 22:21no to pięknie! :)
MIPU91
9 listopada 2013, 22:03piękny spadek gratuluję :] ale mu sie poszczęściło :] i aż tyle cm ci spało w tym czasie no niezle i powodzenia dalej
izunia199011
9 listopada 2013, 20:29Ja byłam u dietetyka i to jest diet przepisana od niego i oczywiście zalecenia. Lubię płatki kukurydziane i chciałam żeby mi uwzględniono, wiadomo mają wyższy IG, ale Pani dietetyk powiedziała, że w diecie chodzi o ujemny bilans energetyczny. Mogę jesc platki, ale w ramach wartości energetycznej diety. Wole ćwiczyć 3 razy w tyg, nie chce sobie narzucać rygorystycznych celów bo ich nie osiągnę.
Niecierpliwa1980
9 listopada 2013, 20:08Pewnie,że dasz! Trzymam kciuki!
NancyB
9 listopada 2013, 19:37Gratulacje, oby tak dalej ! :) Wstaw tutaj, chce zobaczyć :)! !
jamay
9 listopada 2013, 19:36Konkretny plan na pewno przełoży się na sukces!