Dzisiaj troszkę chłodniej na zewnątrz, cieszę się z tego niezmiernie.
Przyzwyczaiłam się do mniejszych porcji jedzenia. Jestem głodna tylko w porze posiłku. Dobrze, że zaczęłam jeść mniej i regularnie, może to w końcu da jakieś efekty. Nie mówię o jakiś spektakularnych tylko jakichkolwiek...
Dziś przyjeżdża do mnie mój Najdroższy. Wyciągnę go na spacer, trasą, która ma około 4-5km . Na pewno się zgodzi, ponieważ uwielbia ruch na świeżym powietrzu. Zwłaszcza, że mieszkam w bardzo malowniczej okolicy .
Nigdy nie potrafię kończyć notek. Tak samo listów, wypracowań etc. Wybaczcie, że moje zakończenia są kulawe... :)
TRENING NA DZIŚ ZALICZONY!
nieplaczmy
9 lipca 2015, 11:39U mnie dziś też chłodniej, z rana była burza, od razu lepiej się czuję :D. Na spacerkach też można trochę kalorii spalić, więc powodzenia ;3.