Yo!Tydzień temu spotkałam się z Ewą Chodakowską w Katowicach,miałam darmowy wstęp niczym VIP :P Mnóstwo energii na treningu,choć Ewa powiedziała,żebym z tą moją nogą tak nie ćwiczyła (bo dużo podskoków itd.),to i tak starałam się ruszyć dupsko. Miałam od niej mega wsparcie,tyle ciepłych słów usłyszałam od niej-kobieta złoto <3
Uch,jak patrzę na siebie na tej focie...ona jest w realu taka chuda ;O ja też kiedyś byłam boska,póki nie zaczęły się problemy ze zdrowiem...;/ ale to już kiedyś wspominałam w innych wpisach.
TANIEC.To jest to,co daje mi najwięcej satysfakcji i przy nim zostanę.Przy mojej wrodzonej gibkości i robieniu szpagatów w 100% pozostanę!
Za miesiąc wyjazd do Poznania na koncert Black Veil Brides <33333.Trzeba bardziej ruszyć dupę,muszę się zmieścić do tego czasu do kreacji...
OGÓLNIE: POWOLI WYCHODZĘ Z DOŁKA...ZA BARDZO OSTATNIO TKWIĘ W MIEJSCU WRACAJĄC NIEPOTRZEBNIE DO PRZESZŁOŚCI.DLACZEGO...DLACZEGO POTRAFIĘ CZĘSTO POMÓC INNYM,TYLKO NIE SOBIE???!!
CHYBA NIE DOCENIAM TEGO PIĘKNA I TYCH WSZYSTKICH WSPANIAŁYCH RZECZY,KTÓRE MNIE SPOTKAŁY...:(
MOŻE DLATEGO,ŻE...nie mam faceta i nie ma kto mnie kochać,taką jaką jestem...?
Choć przyjaciele mówią mi,że wszystko mogę osiągnąć i bez niego,że muszę walczyć...
Proszę też Was kochane o wsparcie,mimo wszystko wielki comeback ogłaszam wszem i wobec-taki początek nowej drogi ku lepszemu...oby...
i te wachania co do...bycia anorektyczką jak X lat temu.............
Aga ogarnij się!<ściana>
CHYBA NIE DOCENIAM TEGO PIĘKNA I TYCH WSZYSTKICH WSPANIAŁYCH RZECZY,KTÓRE MNIE SPOTKAŁY...:(
MOŻE DLATEGO,ŻE...nie mam faceta i nie ma kto mnie kochać,taką jaką jestem...?
Choć przyjaciele mówią mi,że wszystko mogę osiągnąć i bez niego,że muszę walczyć...
Proszę też Was kochane o wsparcie,mimo wszystko wielki comeback ogłaszam wszem i wobec-taki początek nowej drogi ku lepszemu...oby...
i te wachania co do...bycia anorektyczką jak X lat temu.............
Aga ogarnij się!<ściana>
PalaLala28
17 marca 2013, 21:30Oczywiscie,ze dasz rade!!!!!!!!DO dziela:)Nio GRATULACJE ze spotkania z ewa:)
haveheart
17 marca 2013, 18:33trzymaj się:)
iwona.szczecin
17 marca 2013, 18:26jestem z Tobą...dasz radę,a spotkania z Ewą zazdroszczę....
lovelesss
17 marca 2013, 18:25już za jakiś czas będziesz mogła się pochwalić taką figurą, jaką ma Ewa :D ciepło mi się zrobiło patrząc na to zdjęcie. jest niezwykle pozytywne, energetyzujące wręcz :D :D :D ps. błagam, tylko nie to. nie myśl o tym. nawet nie próbuj!!!!!!! nie popadaj w tę skrajność. bądź ostrożna i jedz z umiarem, nie narzucaj na siebie zbyt dużego tempa. Twoje zdrowie, Ty jesteś najważniejsza. nie bądź szkieletem za życia.