Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: jutro się ważę...
3 grudnia 2006
W tym tygodniu szło mi gorzej.... Zjadłam zbyt dużo kaloriii choć ćwiczeń też było troszkę. Jutro z rana wskakuję na wagę, trochę się boję, że nic nie schudłam i stracę motywację. w przyszłym tygodniu muszę bardziej się pilnować. Jutro się odezwię...lub pojutrze, bo jutro idę na Barbórkę, a rano jadę z córeczką do ortopedy. Miłej reszty nedzeli!!!!
Machala
3 grudnia 2006, 20:25Efektywnego ważenia życzę!Jutro zaczyna sie nowy tydzień, mam nadzieje na dietke lepszy.