Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
trudno......


DWA DNI MAM GORSZE- WCZORAJSZY DZIEŃ - RANO SZŁO MI DOBRZE OBIAD TAKŻE- ALE WECZÓR TRAGEDIA.... BYLIŚMY ZAPROSZENI DO KOLEŻANKI I TA 'WYJECHAŁA' Z CANELLONI I MOJĄ DIETĘ SZLAG TRAFIŁO. DZIŚ TEŻ NIE DZIE MI REWELACYJNIE, BO MAMA UPIEKŁA PIERNIK ŚWIĄTECZNY I W CAŁYM DOMU PACHNIE....JEDEN JUŻ ZJADŁAM. W DODATKU WSTAŁAM O 5.30,ŻEBY POJECHAĆ NA BASEN A MOJA CÓRKA SIĘ OBUDZIŁA I MNIE NIE PUŚCIŁA. POWIEDZIAŁA:TATA MOŻE JACHAĆ NA BASEN, ALE TY ZOSTAŃ. MĄŻ TEGO NIE WYKORZYSTAŁ I DALEJ SPAŁ....
POZDRAWIAM!!!!

  • blusia

    blusia

    2 grudnia 2006, 21:18

    oj widze ze masz małe załamanie, ja miałam przez cały tydzien ale juz wiem ze nie warto. a córeczke musisz czyms przekonać ze mama tez może pojechac, bo basen to świetna sprawa

  • doriss76

    doriss76

    2 grudnia 2006, 18:21

    Sprostowanie - przykro mi z powodu chorób Twoich rodziców, wiem jakie to trudne. Miało być, że miło mi,że do mnie napisałaś.

  • doriss76

    doriss76

    2 grudnia 2006, 18:18

    Hej Dziękuję za odwiedziny i miły wpis. Znam to dobrze jak cos sobie zaplanuję, a dziecko prosi żeby zmienić plany, też mu często ulegam. Pozdrawiam

  • Machala

    Machala

    2 grudnia 2006, 16:30

    Nie jest łatwo, oj nie jest. Najlepiej pewnie odchudzac sie tym, którzy w domu nie mają rodzinki jedzącej normalne obiadki, ciasteczka itp. U mnie w domu dzisiaj rozchodził się zapach pizzy i tak mnie skręcało, że się skusiłam. Gdybym była sama to w lodówce zarządziłabym pustkę i było by może łatwiej. Wczoraj moje dziecko ściągnęło mnie z babskiej imrezy: wyło i mówiło, że boli je uszko-babcia zadzwoniła do mnie a ja na sygnale wróciłam do domu. Po przytuleniu wszystko przeszło... Ale bez nich żyć bym nie potrafiła a bez żarcia może się nauczę-czego i tobie życzę!

  • aniulciab

    aniulciab

    2 grudnia 2006, 16:18

    trzymaj się cieplutko :)

  • gozja

    gozja

    2 grudnia 2006, 16:15

    a po 1 autko sie przesunelo, czasami wystarczy wcisnac ctrl i f5 a najlepiej zostawic i samo pojedzie...co do baseniku to szkoda ale nastepnym razem postaw na swoim ;DD przeciez to chodzi o Twoje dobre samopoczucie... pozdrawiam cieplo

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.