Wczoraj Dziadek przywiózł mi michę knedli ze śliwkami od Babci ; ) Uwielbiam te babcine jedzenie, a knedli nie jadłam już wieki! Na obiad zjadłam miseczkę zupy gulaszowej, ale później jeszcze na drugie danie (zawsze jem obiad z jednego dania, tak jestem przyzwyczajona) wyjątkowo zjadłam 8 tych knedli <3 Warto było! ; )
Wczorajszy trening:
- 60 przysiadów
- trening z Tomkiem Choińskim z Shape 45 minut
Trening z Tomkiem jest cudowny! Uwielbiam tą płytę, tą intensywność i przesympatycznego Jego ; )
cancri
26 września 2013, 11:17Ojjj generalnie nie ma to jak babcina kuchnia ;-)))