Pojechałam dziś do Maximusa, zupełnie tego nie planując, ale licząc że wreszcie znajdę coś co mnie zadowoli w kwestii odzieżowej. Próbowałam różne sklepy ale jestem dość wybredna zarówno jeśli chodzi o jakość jak i cenę ubrań. Ostatnio NIC, KOMPLETNIE NIC nie wyglądało na mnie ciekawie. Nie lubię luźnych szmatek bo wyglądam w nich jakbym ukrywała wielkie sadło. Kupowanie koszulki w rozmiarze XS też nie ma sensu, bo nawet jak idealnie pasuje w tali to spłaszcza mi cycki.
W końcu pojechałam dziś z chłopakiem do sklepu (przynosi mi szczęście, bo zawsze coś kupię jak jest ze mną) i udało się. Może nie zrobiłam zakupów stulecia, ale cieszę się tą dodatkową rzeczą w szafie (w której jest pełno za dużych ciuchów).
Kupiona za 50 zł :)
S- spacer
D- dywanówki
R- rower
RB- rolki
B- basen
Dwutygodniowy plan: (w poprzednim wpisie coś pomieszałam daty :D)
21.06 | 22.06 | 23.06 | 24.06 | 25.06 | 26.06 | 27.06 | 28.06 | 29.06 | 30.06 | 1.07 | 2.07 | 3.07 | 4.07 |
S, D | S | S |
madzianna93
25 czerwca 2015, 10:27bardzo ładna sukienka:) i figura oczywiście:)
nawykzdrowegoodzywiania
24 czerwca 2015, 14:10wyglądasz apetycznie :)
wiola7706
24 czerwca 2015, 13:57super kiecka.i Twoja figura rownież
Kasia7111
23 czerwca 2015, 16:39Bardzo ładna sukienka i fajnie leży na Tobie:)) Śliczne nogi masz. Też bym takie chciała mieć:)
Wonder_Girl
23 czerwca 2015, 20:36Nogi to zasługa świetnych genów mojej mamy i babci :)
angelisia69
23 czerwca 2015, 16:20o super kiecka ;-) bardzo ladnie lezy
Wonder_Girl
23 czerwca 2015, 16:22Dziękuję :) Niby nie mam nadwagi od kilku lat, a i tak czasem trudno mi uwierzyć że kiecki w rozmiarze "uniwersalnym" mogą dobrze na mnie wyglądać