Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 3......


witajcie kochane:):)

dzisiaj coś odczułam zmęczenie, nie wiem czy to od tych ćwiczeń czy jedzenia..ogólnie cały dzien myślę o jedzeniu.....a to nie tak powinno być ...dieta dietą ale powinno się normalnie żyć..a ja ... no cóż dobrze , że mam urlop i nie musze iść do pracy , bo cąły dzień przesiedziałam na vitalii szukając diety cud wśród vitlijek..... wszyscy pisza o tym, czego mi właśnie brakkkkkk"wytrwałości"......oj tak bardzo chce się zmienić, zmienić swoje życie.....

p.s. mam do was pytanie jako że jesteści w wiekszości już zaprawione w bojach.....chce sobie zakupić jakiś sprzęt sportowy domowy....co radzicie....w większości ćwiczycie na rowerkach, jakoś nigdy nie byłam do tego przekonana, myśląc ze powoduje on tylko przerost mięśni nog......a ja cche zrzucić tłuszcz z całego ciała.....pozdrawiam was kochane serdecznie i obyście się obudziły o kilogram szczuplejsze życzę;)

  • taita

    taita

    19 lipca 2012, 08:46

    ze sprzętów to różnie dziewczyny polecają hula hopa orbitreka, może na początek bez inwestycji spróbuj poćwiczyć z youtubem Mel B, jilians albo z jakąś płytka z ćwiczeniami :-)

  • grubykasiek

    grubykasiek

    18 lipca 2012, 23:09

    A ja Tobie zycze jutro 2 kg mnie j na wadze ;) Dasz rade! Pomyśl, nie takie rzeczy w zyciu robiłaś, więc co to jest powstrzymanie się od jedzenia. To nie bedzie bolało naprawde:) Zdrowa dieta to taka na której nie jesteś głodna, wiec może zbyt radykalnie ograniczasz kalorie? Fakt faktem ze poczatki sa najgorsze, bo zołądek jest "rozepchany" przez co wydaje ci sie cały czas ze jestes głodna, musi sie troche obkurczyć. Ja troche wodda oszukuje głód. Szkalanka wody przed posilkiem - polecam.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.