Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Lubię wycieczki górskie(zwłaszcza szczytowanie), jazdę na rowerze-w zasadzie latem, muzyka(trochę gram na gitarze), filmy

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 246
Komentarzy: 0
Założony: 16 lutego 2019
Ostatni wpis: 24 lutego 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
WojZdz

mężczyzna, 65 lat, Daszyna

164 cm, 94.20 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

24 lutego 2019 , Skomentuj

Minęło 10 dni jak stosuję dietę. Waga wynosi obecnie 107,6 czyli -2,4kg. Moim zdaniem całkiem nieźle. Trzeba przyznać, że już jest łatwiej mi stosować dietę. Już mniej "oglądam się" w kuchni choć zapachy od innych potraw domowników niemiłosiernie "podniecają". Czyli nie stosuję diety obrotowej - co się obrócę to coś wkręcę(żeżrę)- tak było. No dobra, teraz jest tego dużo mniej... Hm, jednak można się nie... skusić. Mam faktycznie trudności w 100% realizacji diety danego dnia, gdyż moja praca zawodowa częściowo rujnuje rytm dnia-pory posiłków. Obecnie na drugi pełen tydzień otrzymałem nowy plan diety, która lepiej mi odpowiada moim gustom. Ale niestety, z powodu planowanego pobytu w szpitalu muszę ją przerwać, a co najmniej w poniedziałek i wtorek mocno ją zmodyfikować , a w środę, czwartek przerwać ją zupełnie. Zero posiłków. No to chyba bardziej schudnę?Zlecę w dół. No to kochane Witalki i Witale trzymajcie się(wyraz Witalki widziałem w jakimś wpisie i zapewne chodzi tu o Panie, ale czy Witale -nie widziałem wcale i mam na myśli Panów). Ja lecę... w dół(z wagą!) czego i Wam życzę. Pa

16 lutego 2019 , Skomentuj

Dnia 14/2/19 zacząłem stosować dietę, którą otrzymałem dzień wcześniej. Musiałem nieźle się nagimnastykować, by kupić co nieco na nowe życie;) Choć lubię "przebywać" w kuchni, to musiałem przeorganizować swoje nawyki(złe?). Pierwsze wrażenie na jadłospis w miarę pozytywne. Znalazło się dużo nabiału(spożywałem chude twarożki i sery białe) w postaci jogurtu i kefiru oraz trochę mleka. Z mlekiem nie za bardzo mi do twarzy, choć w młodzieńczym wieku piłem go w bardzo dużych ilościach i nic się nie działo. Obecnie chcę doprowadzić do tej sytuacji, bym mógł spożywać np. płatki owsiane. Zapewne będę dużo eksperymentował, by było przyjemne dla moich kubków smakowych a nie przyjemne dla komórek tłuszczowych. Zobaczymy kto wygra. A efekty już widzę, bo pomiar wagi wynosił o godz.7.00 w dniu:

- 14/2 - 110,60 kg; - 15/2 - 109,80; 16/2 - 109,10kg. 

No to lecimy... w dół! Pa

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.