Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I znowu prawie miesiąc od mojej nieobecności


Jak mija styczeń? Szybko!!! Dopiero robiłam uszka, kleiłam pierogi, a zaraz trzeba będzie myśleć o następnych świętach....  Co u mnie??? Tata bez zmian, może troszkę gorzej, czasem ja bardziej nerwowa, jak mówi mój mąż ,,za bardzo bierzesz wszystko co siebie i podchodzisz bardzo emocjonalnie" i wiem, że mówi prawdę... Nawet jak nie jest to, co chciałabym usłyszeć. Kiedyś Wam wspominałam, że brakuje mi koleżanek takich, z którymi mogłabym wyjść na spacer czy kawkę... Ale tak to już jest, że chyba jestem kobietą ,,za bardzo". Z bardzo chce, aby mieć koleżanki, za bardzo chce, żeby mnie lubili, za bardzo chce być cierpliwą córką, za bardzo chce.... A inni mają mnie gdzieś. Jak im się dzieje krzywda, czegoś potrzebują znają mój numer telefonu, wiedzą gdzie mnie szukać. A jak im się lepiej wiedzie, to mnie już nie ma. I tak właśnie wczoraj się poczułam. Nie chcę opisywać dokładnie co się wydarzyło, ale spowodowało, że czułam się w myśl powiedzenia: ,,nie ma panny Marianny, dobra i Maryna"... Tak tylko chciałam to z siebie wyrzucić. Przez cały styczeń dzielnie piłam wodę i nawet ją polubiłam - najbardziej mi smakuje z plastrami pomaranczy😁😁😁, dzielnie ćwiczylam (różne formy np. joga, zumba bieżnia, kijki itp), trochę zaniedbałam swoje ciało pod kątem pielęgnacji i patrząc w lustro widzę szarą, zmęczoną twarz, czuje suchą skórę, niekoniecznie ułożone włosy😭. Staram się więcej spać, ale do 8 godzin jeszcze trochę brakuje😁😁😁. Potrzebuje słońca, powietrza, wiatru we wlosach ... Jeżeli chodzi o jedzenie to najgorzej jest w weekend, chyba z nudów najbardziej podjadam😭. Co w lutym? Planu na luty jeszcze nie mam, ale podejdę do tego rozsądnie i nie wymyślę np. 200 km w nogach bo dla mnie to nierealne😁. Kończę ten mój wpis... Taki haotyczny, ale taki jak moje dzisiejsze myśli. 

Miłego wieczorku Wam życzę 

  • KaJa62

    KaJa62

    29 stycznia 2024, 09:16

    Z tymi znajomymi i koleżankami to jest tak jak piszesz , jak potrzebują to wszyscy walą oknami i znają adres i telefon, a później jest różnie, ja też odpuściłam a wręcz przestałam się narzucać, wzięłam na wstrzymanie bo nie chce opierać relacji na jednostronnym podtrzymywaniu, trudno, przykre to ale taka rzeczywistość, trzymaj się i dbaj o siebie, pozdrawiam

    • Julka19602

      Julka19602

      29 stycznia 2024, 12:17

      Masz całkowitą rację.

    • wojtekewa

      wojtekewa

      29 stycznia 2024, 13:15

      Ale najbardziej mnie zastanawia ta obłuda skoro mówię jaka ona jest fałszywa i doope liże XXX to nie lecę do niej i jej nie słodzę... Pierwsza lampka zapaliła mi się kiedy kumpela a mnie napisała, że ma strasznego doła bo zmarł jej wujek a on był taki bliski i to jedyna rodzina a za dzień czy dwa śmieje się i imowi no kurde nie mogę iść na tę imprezę bo wujek zmarł tak jakby nie miał kiedy umrzeć....

  • Julka19602

    Julka19602

    29 stycznia 2024, 06:42

    W kwestii znajomych i koleżanek też tak mam. Odpuściłam i przestałam zabiegać o relacje. Pokochaj bardziej siebie, rozpieszczaj dobra herbata ,książka, spacer. Podziwiaj przyrodę i ciesz się każdym dniem. Człowiek jest istota stadną i warto mieć przyjaciela ale skoro nie to odpuść. Pozdrawiam

    • wojtekewa

      wojtekewa

      29 stycznia 2024, 07:07

      Masz absolutną rację, człowiek jest istotą stadna i dlatego szukam znajomych czy koleżanek. Może dlatego,, że pracuje w domu? Kiedyś czytałam, że to są Wysoko Wrażliwe Osoby. Staram się wychodzić z domu, właściwie robię to codziennie, ale... No właśnie...Obiecałam, sobie, że odpuszczę szukała ich na siłę, nie będę siliła się na srutu tutu, aby komuś było dobrze czy miło. Będzie ciężko, ale trzeba siebie szanować. Jak to powiedział mój mąż, zobaczysz czy coś się zmieni w ich zachowaniu czy coś zrozumieją...

  • ognik1958

    ognik1958

    29 stycznia 2024, 06:20

    Mój patent.... i to skuteczny to.... raportować dokonania po jadle ,ćwiczeniach ,deficycie i czynnikach wspomagających chudnięciu jak np. okno żywieniowe , dł. snu , stosowanie suplementów itp. ..i to przedkładanie informacji nie koniecznie codziennie ale o stałych czasokresach by był "pręgież" ze trza sie z tego na forum rozliczać a nie tam " hulaj dusza piekła nie ma"- powodzenia Tomek 👍

    • wojtekewa

      wojtekewa

      29 stycznia 2024, 07:07

      Dziękuję

  • joavita

    joavita

    28 stycznia 2024, 22:58

    W vzesci znalazłam w tym twoim wpisie cząstkę siebie... A na twarz polecam krem z witaminą A+E, oraz maść z witaminą F oba po kilkanaście złotych w aptece. Pozdrawiam

    • wojtekewa

      wojtekewa

      29 stycznia 2024, 07:08

      Skorzystam z zakupu. Dziękuję👍

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.