Witajcie serdecznie po prawie dwumiesięcznej nieobecności... Czasem wpadałam, żeby Was poczytać, ale nie miałam czasu żeby coś napisać. W ostatnim czasie zbierałam się już kilka razy i zawsze coś... Aż w końcu się zabrałam. Co u mnie? Wagowo nic się nie zmienia 😭😭😭 jestem nadal duża, gruba i nalana. Sytuacja z koronawirusem mnie przygnębia: martwię się o mojego prawie osiemdziesięcioletniego tatę, bo jak mam wytłumaczyć człowiekowi, który codziennie wychodził raz lub dwa razy dziennie i szedł na działkę, że nie może? Ja pracuję zdalnie i mam wrażenie że pracuje więcej, do tego lekcje. Przekonaj osiemnastolatka, że musi się uczyć choć on ma lekcje chociaż zdalne chociaż dwie czy trzy dziennie, natomiast mój trzynastolatek? Żadnych lekcji zdalnych tylko wiadomości: proszę nauczyć się tego i tamtego, proszę wejść na YouTube i zobaczyć tę czy tamtą lekcje. Proszę przysłać zadanie do sprawdzenia... śmiać mi się chciało, jak pani z angielskiego kazała nauczyć się nowego czasu, zero tłumaczenia, wyjaśnienia. Myślę, że teraz mam dwa etaty😀😀 tylko, że tylko jeden z wyboru, a drugi z konieczności.
Jeżeli chodzi o mnie ... brakuje mi spacerów, jazdy na rowerze, maszerowania z kijami, brakuje mi słońca i wiatru we wlosach... Kilka dni temu zaczęłam ćwiczyć i lżej jeść, nie porywam się z motyką ma słońce bo wiem, że nie od razu Wawel zbudowano, ale kamienie noszono codziennie. Zaczynam dopiero teraz układać sobie ten panujący w głowie bałagan i gonitwę myśli w głowie. Wiem, że kiedyś to wszystko ogarnę.
Życzę Wam miłej, spokojnej i zdrowej niedzieli. Ja zmykam układać plany o mojej głowie😁😁😁.
Stonka162
19 kwietnia 2020, 18:28Fajnie, że jesteś i próbujesz działać, najgorzej to się poddać i odpuścić. Układaj plan i do dzieła 😄
aska1277
19 kwietnia 2020, 14:49Ogarniesz Ewka, już pokazywałaś że umiesz. Ułóż dobry plan i działaj.
wojtekewa
19 kwietnia 2020, 15:59Mnie potrzeba konsekwencji i...kopniaka co tydzień😂😂😂
hanka10
19 kwietnia 2020, 13:51Fajnie że wróciłaś 😁:) Czekam na dalsze wpisy ! I ogłaszanie sukcesów w chudnięciu !! Powoli do skutku 👍!!
wojtekewa
19 kwietnia 2020, 15:58Nawet nie wiesz, ile razy obiecywałam sobie, że właśnie tego dnia coś napiszę 😁😁
dorotamala02
19 kwietnia 2020, 13:12Sytuacja każdego przytłacza ale widzę że dobrze sobie radzisz.Praca zdalna nie jest łatwa jak niektórym się wydaje a o nauce dzieci to już temat rzeka.Ale ćwiczysz,starasz się lepiej jeść i takie kroczki są najważniejsze.Pozdrawiam i nie znikaj na tak długo:)))
wojtekewa
19 kwietnia 2020, 15:54Dziękuję Dorotko, Ty zawsze masz dla mnie dobre słowo..m
Lucyna.bartoszko
19 kwietnia 2020, 11:38Ewcia trzymaj się. Nie zniechecaj i działaj dalej. Trzymam za Ciebie kciuki 😘
wojtekewa
19 kwietnia 2020, 15:53Staram się, zaangażowałam nawet męża do kontroli mnie, ale jak marudzę, że zjadłabym coś słodkiego to on pyta chcesz czekoladę?
Lucyna.bartoszko
19 kwietnia 2020, 17:23Hahaha ja mam to samo. Jak marudzę że mam jakieś smaki to zamiast mnie zmotywować to mówi " to weź sobie, przecież od jednego nic Ci się nie stanie" 😂
wojtekewa
19 kwietnia 2020, 17:28Nie wiedziałam, że mamy wspólnego męża😂😂😂😂😂😂😂😂
Lucyna.bartoszko
19 kwietnia 2020, 18:48Hahaha 😂☺️
annna1978
19 kwietnia 2020, 10:57Taaaak szkoła ciężka sprawa....sama siedzę teraz nad lekcjami....😊
wojtekewa
19 kwietnia 2020, 11:03U nas to nawet pani. Plastyki czy pan od wf się uaktywni😁😁😁
Lizzyl
19 kwietnia 2020, 10:51Od poniedziałku lasy i parki otwarte, to będzie można tylko pośmigać na świeżym powietrzu, dobry moment żeby zacząć działać :) Trzymam kciuki za Ciebie :)
wojtekewa
19 kwietnia 2020, 11:02Wiesz gorzej czasem do jak kończę pracę o 16 czy 17 to wtedy przeważnie zaczynam lekcje choć teraz ustalam z mężem korektę do naszych obowiazkow.😂😂😂Dziękuję za wsparcie