I proszę o więcej!! To nic, że pośladki będą bolały i będą siniaki. Tak ma być!!! Rano wstałam z wielkim postanowieniem, że zaczynam nie od jutra, ale od dziś. Więc było śniadanie (bułka grahamka, zielona sałatą, biały ser) na drugie śniadanie jabłko i warzywa. Obiad to zupa jarzynowa i dwa naleśniki z serem, kolacja to także bułka grahamka z wędliną drobiową. Wypiłam kawke z mlekiem i około 1,5 litra wody. Po południu poszłam na kije i zrobiłam ponad 6 km. Zobaczymy jak będzie jutro i pojutrze... Trzymajcie kciuki.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
dorotamala02
18 maja 2019, 17:29Pewnie że trzymam kciuki! Powodzenia:)))
wojtekewa
18 maja 2019, 18:11Dziękuję bardzo
MARCELAAAA
17 maja 2019, 22:35Oczywiście kciuki trzymamy :):)Kopniaka już dostałaś :)
wojtekewa
18 maja 2019, 18:10Mnie to trzeba kopać tak regularnie :)
MARCELAAAA
18 maja 2019, 18:47No w sumie mi wystarczy że mnie życie kopie od vitalii oczekuje wsparcia :)Ale jak sobie życzysz podaj adres - hi hi poślę kogoś :):) Powodzenia :)