Tak, tak wyjątkowo porządnie, abym mogla znaleźć się w kosmosie, albo jeszcze dalej za to, że nic z sobą nie robię!!! Już tyle razy sobie obiecywałam, że zaczynam, że nie będzie słodyczy, a będzie zdrowe jedzenie, ćwiczenia, woda czyli walka o lepszą siebie, a tu nie ma nic!!!!! Kolejny miesiąc zaprzepaszczony i nawet nie wiem czy jest mi siebie żal... Kilka dni temu oglądałam jakieś ubrania i dramat, nic nie pasuje ..marzą mi się obcisłe bluzki, albo chociaż lekko przylegajace, a tu same worki treningowe, zaraz lato, a tu oponka, koło ratunkowe itp. Plis kopnijcie mnie, żebym spięła pośladki i wzięła się do roboty. Pozdrawiam
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
dorotamala02
17 maja 2019, 10:42Ja dwa tygodnie temu przymierzyłam spodnie letnie i brakuje mi 3 cm do zapięcia zamka i guzika,to był kopniak.Po 10 dniach zapinam już guzik ale do zamka jeszcze daleko a to tylko 3 miesiące zaniedbania.Daję mocnego kopa i zapraszam do odchudzania u mnie dziś 12 dzień na MŻ .Powodzenia:)))
wojtekewa
17 maja 2019, 11:35Tak Dorotka, dziś jest pierwszy dzień MŻ
ssss1
17 maja 2019, 07:21Po kilku miesiącach takiego zaczynania "od jutra" po prostu się zważyłam. Dostałam takiego kopniaka od wagi, że od razu zaczęłam i trzeci dzień sie trzymam. Ja sie jednak muszę ważyć, bo daje mi to motywację.
wojtekewa
17 maja 2019, 08:19Jaoskilku dni na nią wchodziłam i szok, ale zawsze było wytłumaczenie, że słaba bateria, a to, że przed okresem, a to właśnie okres... A teraz weszłam już po nim i waga wcale się nie zmieniła. Dzisiaj mniejsza o .....10 dkg :)
ssss1
17 maja 2019, 08:40Sprbuj wytrzymać 3 dni. Jest sznsa, że bedzie ci szkoda zaprzepaścić wysiłku. U mnie jest tak: jak jeedzenie idzie źle, jest chaos, to wszystko inne też leży, bo mam poczucie winy i kiepski humor. Jak żarcie uporządkowane, to reszta też lepiej idzie. Może to i głupie, ale tak mam. Wagę sprawdzam ważąc cukier lub mąkę lub wodę mineralną.
wojtekewa
17 maja 2019, 08:47Spróbuję, zwłaszcza, że jest weekend to może pójdę na kije albo działkę więc głowę będę miała zajętą. Zdaje mi się (jestem o tym przekonana) , że jestem teraz w dołku psychicznym z tego powodu
filipAA
17 maja 2019, 06:07Mnie też by się przydał
wojtekewa
17 maja 2019, 08:16:), jak już o niego poprosiłam to znaczy, że ze mną marnie
aniapa78
16 maja 2019, 20:53Masz porządnego kopniaka:)* A teraz Ty daj mi go:)
wojtekewa
16 maja 2019, 22:57Kochana oddaje:)