Witam wieczorową porą
W domu już cisza większość domowników już śpi więc mogę coś szybciutko napisać. Troszkę dzisiaj prószył śnieg i tak sobie pomyślałam czy to już koniec zimy czy też nie chce odpuścić (u nas dopiero rozpoczną się ferie). Nie było zimno, ale ze spaceru nici, więc jak przyjechałam z pracy, już ogarnęłam dom wskoczyłam na bieżnię i 60 minut zleciało, nawet się nie spostrzegłam kiedy. Ponad 6,5 km to też dla mnie wyczyn. Brawo JA! Kolejny dzień bez słodyczy, za to z sokami w mojej wyciskarki - nawet nie pamiętam, że nie lubię surowego buraka. Czy macie jakieś doświadczenia z sokami? Bo zastanawiam się czy soki warzywne to tak zamiast posiłku czy w trakcie dnia powinne być pite zamiast np. wody, herbaty? Pozdrawiam
annaewasedlak
12 lutego 2017, 13:12Nie doradzę ci w kwestii soku.Sama pilam między posiłkami.
Ewi44
10 lutego 2017, 10:51sok powinien być dodany do posiłku np jak masz obiad z warzywem to zamiast tego warzywa wypić sok, lub do sniadania masz owoc to zamiast tego owocu pijesz sok z owocu. Mi się wydaje że to właśnie na takiej zasadzie powinno być. woda swoją gdrogą
wojtekewa
10 lutego 2017, 11:48W zależności z czego robię ten sok bywa tak, że jest on tak gęsty prawie jak mus i stąd się zastanawiam. Na razie dzielnie rano wstaje i je sporzadzam ciekawe na ile starczy mi samozaparcia. Pozdrawiam
coffee.lover
8 lutego 2017, 08:49Ja nie potrafię mieć posiłku w formie soku :( muszę coś chrupać albo np dodać do tego jakąś kaszę czy orzechy. Można np. sok warzywny + garść orzechów :)