...pobudzeniem po ćwiczeniach czy biegu? Niech mi ktoś pomoże bo zwariuję. Po każdym biegu, po każdym killeru mam problem z zaśnięciem. Dziwne bo po skalpelu nie. Kończę ćwiczenia czy bieg zwykle o 20.30 czasem lekko później. I nie mogę zasnąć do 23.30-24.00. Teoretycznie po takim wysiłku powinnam zasypiać jak dziecko. W praktyce jestem tak pobudzona ż eo spaniu mogę tylko pomarzyć. Jak z tym walczyć? nie mam możliwości ćwiczyć wcześniej bo do pracy mam na 7.00 a do do domu docieram ok 16.30.
Wyjdzie na to że przez "zdrowy styl życia" wpadnę w chroniczne przemęczenie.
Wczoraj był killer- o mało nie umarłam.
Dziś oczy mi łzawią i nie mam ochoty na nic, a szkoda bo taki piękny dzień mamy....
Karotkoje
29 maja 2014, 23:13ja mam tak samo - cwiczenia mnie bardzo pobudzaja - jest jedyna na to rada - medytacja :) skup sie na oddechu naturalnym przez 15 do 30 min nie spinajac sie przy tym i na luzie obserwujac go nie zmieniajac go. Poprzez oddech mam na mysli obserwacje dolnej czesci brzucha - w sensie czuj go jak sie unosi i opada. Inna rada to relaksacja calego ciala - relaksujesz krok po kroku cialo idąc od glowy, konczac na stopach. Pomaga :)
chudykogucik
27 maja 2014, 21:05Sprobuj moze z herbata z melisy po treningu? Albo z olejkiem lawendowym? To wkoncu bardzo naturalne a super pomaga sie wyciszyc i uspokoic!
wojnierz
27 maja 2014, 21:52Dzięki za radę :)