...wątpliwości dotyczące biegania.Nie wiem czy biegać dłużej czy pokonać ustalony dystans jak najszybciej??????? Nie wiem!!!!!! Wczoraj przebiegliśmy około 4 km w 18 min. tzn. miałam niecałe 20 minut ruchu. Chyba zdecydowanie za mało.....Od poniedziałku liczę kilometry ale przestawiam się na czas. Minimum muszę biegać 30 minut. Ale dalej nie mam pewności czy dobrze robię. Wszystko jest na ...czuja.....
Mimo wątpliwości i tak jestem z siebie dumna. Ruszam się. Robię coś. Nie siedzę i nie myślę" przydałby się pobiegać" Po prostu biegam. i nie odpuszczam sobie. Nie chwytam się każdej nadarzającej się wymówki(śnieżyca, zimno, jestem zmęczona, dziś nie mam nastroju.....)
Gdybym jeszcze tylko potrafiła odmówić sobie węglowodanów....Albo przynajmniej zrezygnować z pieczywa....przynajmniej wieczorem.... ale to chyba wyższa szkoła jazdy, którą opanuje (mam nadzieję ) za jakiś czas
Miłego weekendowania :)
Mimo wątpliwości i tak jestem z siebie dumna. Ruszam się. Robię coś. Nie siedzę i nie myślę" przydałby się pobiegać" Po prostu biegam. i nie odpuszczam sobie. Nie chwytam się każdej nadarzającej się wymówki(śnieżyca, zimno, jestem zmęczona, dziś nie mam nastroju.....)
Gdybym jeszcze tylko potrafiła odmówić sobie węglowodanów....Albo przynajmniej zrezygnować z pieczywa....przynajmniej wieczorem.... ale to chyba wyższa szkoła jazdy, którą opanuje (mam nadzieję ) za jakiś czas
Miłego weekendowania :)
PCOSka
22 lutego 2013, 08:28Mój trener mówił żeby ustalić sobie czas biegania np godzinę i za każdym razem starać się w tym czasie przebiec dłuższy dystans :)
motylek278
22 lutego 2013, 08:22Kochana ja biegam prawie codziennie wieczorami.Po prostu biegaj...Moja rada.Biegaj własnym tempem nie na szybkość stawiaj tylko tak by czuć zmęczenie.Uważaj też by nie przesilić mięśni i stawów(tak było ze mną) Początki są zazwyczaj trudne:zakwasy ,zadyszka(wtedy maszeruje) ale z dnia na dzień lepiej i chce się więcej.Życzę wytrwałości i spadku wagi.Pozdrawiam
scarlet86
22 lutego 2013, 08:12ja biegam na bieżni prawie dziennie -30 min czasem zdaża się 45.. w sumie to biegam tak szybciej z 5-10 min a reszta to szybki trucht :) bo bym wyzionela ducha jakbym miala cały czas biegać.. ja zrezygnowałam z jasnego chleba, jadam rustykalny pycha jest.. i chrupkie pieczywko żytnie razowe jadam :) sprobuj chlebka rustykalnego jest ciemny i wyjątkowo dobry :)
svana
22 lutego 2013, 08:08podziwiam :)