Musze dać!
Nie ma innego wyjścia!
Nie zmarnuję tego co już osiągnęłam!
[tylko jak ja to mam zrobić :( ]
Bilans wczorajszczego dnia? Dietkowo kiepski , ćwiczeniowo też(tylko 40 min rowerku, ale w niedziele 1,5 godziny, godzinny spacer i 75 min tańca) i wagowo tez kiepsko 1,5 kg w górę!
Trudno. Nie poddaje się. Sama zapracowałam na to że przytyłam, sama więc zapracuję na to ze schudnę! Jestem zmotywowana. Mam cel i go osiągnę, to nic że teraz mam trochę pod górkę! Co mnie nie zabije to mnie wzmocni!
Wczoraj mój facet powiedział mi że kocha mnie właśnie za ten upór( a tak to marudzi że taka uparta jestem, jeszcze wykorzystam to przeciw niemu ;)
1,5 kg to jeszcze nie tragednia, zacisne ząbki i pozbędę się tego!
Życie było by prostrze gdyby kilogramy gubiły się same- tego sobie i Wam życzę!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Blaise78
21 maja 2009, 12:56Dzięki za info. Ja w sumie dziś i nieco energii i białka potrzebuje, a że cwicze jak dziki to mi nie zaszkodzi ;)
Blaise78
21 maja 2009, 12:38A co tuńczyk nie zapycha?
atena28
21 maja 2009, 12:11Kochana , 1,5 kg to nic w porównaniu z tym co zrzuciłąś , a moze ograniczyłąś za bardzo jedzenie, ja tak miałąm jak ograniczyłam ilość jedzenia to waga od razu w góre, tzrymam kciuki, dasz radę
Fisiulinienka
20 maja 2009, 23:15Że tak nawiążę do komentarza, który zostawiłaś u mnie...do piekiełka nie biorą takich chudziaczków ja Ty :-) Jestem pod wrażeniem Twojego suwaczka, ja nawet nie śmiem postawić sobie tak ambitnych celów. Dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa. I skromnie zapraszam częściej, bo podobno razem raźniej. Pozdrawiam
menevagoriel
20 maja 2009, 21:21hehe dobre. ja bym na pewno to pozniej przeciw niemu wykorzystala hehe :) upieraj sie upieraj - to przeciez w dobrej sprawie
biedronka1984
20 maja 2009, 11:41PEWNO ZE DASZ RADE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
liroymag
20 maja 2009, 11:13Dasz radę!!:) Nie poddawaj się ;D Korzystaj z pięknej pogody:) Może spacery z Lubym? Polecam:) Miło, przyjemnie i jeszcze traci się tłuszczyk:) pozdrawiam!
Blaise78
20 maja 2009, 09:15Widzę, że zawzięta z Ciebie sztuka :D Dawaj, dawaj :D A ja dziś pół kilo w górę :( ale się nie załamuję ;) Pozdrawiam :)
Aziya
20 maja 2009, 08:02Non stop jestem na takiej głupiej huśtawce - 1kg w dół 1 kg w górę! Irytujące. Chwilowo jestem pod ochroną z powodu @ zbliżającej się. Jestem wystarczająco rozchwiana i nie zamierzam doprowadzać się łez wagą :) Trzymam kciuki! Będzie dobrze, powolutku, ale będzie!
borufka007
19 maja 2009, 21:52oj byłoby dużo prostsze a do co sałatki, hm papryka-świetny pomysł,ale nie miałam akurat papryki a miałam ogórki konserwowe w curry, fajny słodkawo-kwasny smak, więc w sumie, mozna tez spróbowac z papryka... trzymam kciuki za zrzucanie i gubienie zbednego balastu xo.xo
cyfroffka
19 maja 2009, 20:38dzięki za wsparcie...ale to wszystko jest bardziej skomplikowane niż się wydaje...
Blaise78
19 maja 2009, 10:45"Życie było by prostrze gdyby kilogramy gubiły się same" Amen!
kotusiek
19 maja 2009, 10:22Bądź uparta w swoich postanowieniach :) w końcu najlepszy jak razem z dobra motywacją upór- bo się szybko nie poddasz! wierze w Ciebie
Atenka33
19 maja 2009, 10:08Trzymam kochana za Ciebie kciuki i wierzę,że swoim uporem dokonasz wiele:) Dziękuję za zaproszenie:) Serdecznie pozdrawiam i buziaczki zostawiam:***
Bodyman
19 maja 2009, 09:47I bardzo dobrze. Nie poddajesz się i jesteś zmotywowana. To doskonały fundament! Powodzenia!!!