Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
139 dzień, nie było podjadania:)


Witajcie,

Dzisiaj dzień zleciał na +. W pracy miałam dość zajęć, żeby nie myśleć o jedzeniu i słodkościach. Byłam tak zapracowana, że nie zwracałam uwagi która godzina. Zjadłam pierwsze śniadanie, a to już zaraz trzeba było jeść drugie. Jestem zadowolona bo obyło się bez podjadania i ciasteczek.

Śniadanie 8:00 bułka żytnia z serkiem śmietankowym, kawa

Śniadanie II 11:00 mango ok.150g, szklanka kefiru

Przekąska 13:00 banan, cappuccino

Obiad 15:30 mama poczęstowała mnie- serowy garnek z pulpetami ( zjadłam trochę tego makaronu z sosem i 2 małe pulpety), kawa

Kolacja 18:00 2 kromki z białym serem i łyżeczka dżemu jagodowego, zielona herbata

Robiłam dzisiaj Tiffany- 3 różne filmiki po ok.10min. Moje boczki dostały porządny wycisk:)

Na jutro planuję musli z jogurcikiem, już się nie mogę doczekać. Oczywiście swojskie, sama robiłam:)

Uciekam już,

Pa, pa

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.