Dzisiaj Niedziela dzień wolny. Spałam do 10:00 po wczorajszej imprezce u znajomych. Zjadłam dosłownie chochelkę rosołu, a później ruszyłam z mamą na miasto na małe zakupy.
Około 14:00 zjadłam muffinkę i położyłam się bo byłam padnięta. Obiadu nie jadłam jakoś nie miałam ochoty, dopiero o 17:00 zjadłam trochę sałatki Cezar i to wszystko w dniu dzisiejszym.
Teraz poćwiczyłam Mel B brzuch 10 min,. plecy i klatka piersiowa 10 min., brzuszki 50, skrętoskłony 50.
Chciałam jeszcze ramiona i nogi ale mój facet siedzi przed tv, a ja nie lubię pajacować jak ktoś się gapi.
Idę coś pooglądać, do jutra.
AgtaA
18 listopada 2013, 07:55Też nie lubię ćwiczyć jak mój mąż patrzy :P jakoś mnie to dekoncentruje :D