Kurdę, tak miałam zapisywać co jem i nic z tego nie wyszło. Muszę do tego wrócić. Przynajmniej postaram się. Wiem, ze potrafię i mogę. Przecież już raz schudłam 10 kg. Troszkę wróciło ale nie dużo bo jakieś 2 kg. Chciałabym mieć wagę w 5 z przodu. To tak na początek jak będę się wtedy sobie podobać to na tym poprzestanę, a jak nie to będę walczyć dalej.
Dzisiaj mija 7 dzień kiedy nie jem chipsów. Postanowiłam że nie tknę ani jednego do 1 października. Mam nadzieje, że mi się uda, najgorsze będą wakacje i imprezy jakieś, ale dam radę.
Zastanawiam się co ze słodyczami. Może żeby nie tak całkowicie rezygnować ze słodyczy bo wiadomo ze czasem taka mała dawka ich na dodanie energii jest pomocna. To może wyzwanie na 100 dni z tym że pozwolę sobie na coś słodkiego, co 9 dni czyli 10,20,30... itd dnia. Może się uda. Z tym że nie wiem czy zaliczyć np. te ciasteczka bel vita jako słodycz czy nie ? Hmm.. Co myślicie, pewnie zaliczyć :) A to odliczanie to od jutra bo dzisiaj już pochłonęłam batonika.
Ostatnio zastanawiam się nad zakupem parowaru, zobaczymy, muszę zobaczyć jakie są ich ceny na allegro. Korzystacie może ? Jakieś polecacie, czy raczej nie wydawać na to kasy ?
Od dzisiaj zaczynam wyzwanie z przysiadami. Muszę mieć śliczną pupcie :)
Do tego mam zamiar ćwiczyć z Ewą Chodakowską, tylko nie wiem które ćwiczenia wybrać. Robiłam raz Skalpel ale słyszałam że on jest bardziej na modelowanie niż spalanie, sama nie wiem Doradźcie coś :) Co i jak często ćwiczyć :) Kusi mnie killer, ale nie wiem czy podołam. Myślę że na początku na pewno nie, ale może z czasem pójdzie :)
Ale się rozpisałam jak nigdy. Buziaki i powodzenia w walce o szczupłą sylwetkę, a to słoneczko za oknem bardzo zachęca do wszystkiego :)
Dzisiaj mija 7 dzień kiedy nie jem chipsów. Postanowiłam że nie tknę ani jednego do 1 października. Mam nadzieje, że mi się uda, najgorsze będą wakacje i imprezy jakieś, ale dam radę.
Zastanawiam się co ze słodyczami. Może żeby nie tak całkowicie rezygnować ze słodyczy bo wiadomo ze czasem taka mała dawka ich na dodanie energii jest pomocna. To może wyzwanie na 100 dni z tym że pozwolę sobie na coś słodkiego, co 9 dni czyli 10,20,30... itd dnia. Może się uda. Z tym że nie wiem czy zaliczyć np. te ciasteczka bel vita jako słodycz czy nie ? Hmm.. Co myślicie, pewnie zaliczyć :) A to odliczanie to od jutra bo dzisiaj już pochłonęłam batonika.
Ostatnio zastanawiam się nad zakupem parowaru, zobaczymy, muszę zobaczyć jakie są ich ceny na allegro. Korzystacie może ? Jakieś polecacie, czy raczej nie wydawać na to kasy ?
Od dzisiaj zaczynam wyzwanie z przysiadami. Muszę mieć śliczną pupcie :)
Do tego mam zamiar ćwiczyć z Ewą Chodakowską, tylko nie wiem które ćwiczenia wybrać. Robiłam raz Skalpel ale słyszałam że on jest bardziej na modelowanie niż spalanie, sama nie wiem Doradźcie coś :) Co i jak często ćwiczyć :) Kusi mnie killer, ale nie wiem czy podołam. Myślę że na początku na pewno nie, ale może z czasem pójdzie :)
Ale się rozpisałam jak nigdy. Buziaki i powodzenia w walce o szczupłą sylwetkę, a to słoneczko za oknem bardzo zachęca do wszystkiego :)
veronica12345
15 kwietnia 2013, 17:01Jezeli masz slaba kondycje zacznij od skalpela a, jesli wydaje on ci sie za latwy sprobuj klilera ;). Powodzenia!