śniadanie : 2 kromki chleba razowego z odrobiną margaryny i pasztetem pieczonym + herbata ( 150+ 25+ 150= 325)
II śniadanie: 2 kawałki ciasta drożdżowego + kawa ( 300+20+30= 350)
obiad : makaron ze szpinakiem, serem gorgonzola, suszonymi pomidorami i kurczakiem ( nie wiem z 700)
kolacja: 2 kromeczki razowego z twarożkiem + zielona herbata ( 150+ 50= 200)
później : kawałek tiramisu, 1 ciastko ptysiowe małe z budyniem , pół rogalika mini z budyniem, nie całe piwo guinness ( 200+ 200+150= 550)
Razem : 2125 ! dużo
Ale dzisiaj rano na wadze po takim dniu waga spadła, mimo że nie ćwiczyłam, więc nie wiem co jest grane :)
Chcę już wiosnę i możliwość śmigania na rowerku :)