Jakoś idzie z tą dietą. Wczoraj śniadanko ( mało dietetyczne) bo reszta sałatki z 3 kromkami chleba z wędliną, na obiad 2 jajka sadzone, ziemniaki i sałatka ze śmietaną i cebulą, a na kolacje jogurt pitny 0% tłuszczu. A i jeszcze po obiedzie była kawa i 3/4 Bajecznego.
Dodatkowo byłam też na basenie. Zrobiłam 30 basenów :) Jestem zadowolona i mam nadzieje, że następny razem będzie lepiej.
Dzisiaj planuje poćwiczyć z Chodakowską i chyba spróbuję Killera bo Skalpel zrobiłam, lało się ze mnie, ale chce spróbować Killera, zobaczymy co z tego wyjdzie. Jak nie zrobię do końca, to w końcu dojdę do takiej wprawy, że będę robić idealnie.
Chce też biegać, ale po ostatnim bieganiu jakie sobie zafundowałam boli mnie kolano i noga, a że z kolanami i więzdłami wiele przerabiałam, dlatego myślę, ze na razie sobie odpuszczę dopóki mi całkowicie da spokój ból.
Czekam na @, niby objawy zapowiadające są, ale jak jej nie było tak nie ma. Mam nadzieje, ze już niedługo się pojawi bo zaczyna mnie to męczyć już.
Dodatkowo byłam też na basenie. Zrobiłam 30 basenów :) Jestem zadowolona i mam nadzieje, że następny razem będzie lepiej.
Dzisiaj planuje poćwiczyć z Chodakowską i chyba spróbuję Killera bo Skalpel zrobiłam, lało się ze mnie, ale chce spróbować Killera, zobaczymy co z tego wyjdzie. Jak nie zrobię do końca, to w końcu dojdę do takiej wprawy, że będę robić idealnie.
Chce też biegać, ale po ostatnim bieganiu jakie sobie zafundowałam boli mnie kolano i noga, a że z kolanami i więzdłami wiele przerabiałam, dlatego myślę, ze na razie sobie odpuszczę dopóki mi całkowicie da spokój ból.
Czekam na @, niby objawy zapowiadające są, ale jak jej nie było tak nie ma. Mam nadzieje, ze już niedługo się pojawi bo zaczyna mnie to męczyć już.
agat1991
16 kwietnia 2013, 22:38Z jednej strony tak, ale z drugiej nigdy nie wbijesz się w rytm biegania, jak to napisałaś, jeśli ciągle będziesz mieć kontuzje, a bieganie będzie wyłącznie udręką, poza tym dobre buty do biegania nie muszą być drogie- ja swoje kupiłam za 129 zł i jestem mega zadowolona, a spotkałam się tu na Vitalii z postem o butach z Decathlonu za jakieś 60 zł i też są podobno super. Jeśli jesteś zdecydowana biegać, to radzę zainwestować, a buty można wykorzystać też na spacery w lato, czy na siłownię ;)
erazeme
16 kwietnia 2013, 21:56Też tak masz, ze waga w góre przed okresem? Co do biegania podziwiam każdego kto biega chociaż po 1km, ja nawet chyba z 500m miałabym problem (...) Dziękuje za dobre słowo, motywujące i aż działać dalej się chce!:)))
agat1991
16 kwietnia 2013, 15:00Jakie masz buty do biegania? Jeśli masz taką skłonność do kontuzji, to powinnaś używać dobrych butów, dobranych do Twojej stopy, stabilnych i amortyzujących. A może z techniką biegania coś jest nie tak? Przejdź się do specjalisty, żeby dobrał Ci jakąś opaskę stabilizującą. Grunt to się nie poddawać, na basenie masz całkiem fajne wyniki, z bieganiem też jakoś pójdzie ;) Powodzenia!
radiowa
16 kwietnia 2013, 10:59Hej, jeśli nie dasz rady z Killerem to polecam Trening z Gwiazdami:) Ciśnie nieźle, a i jest bardziej urozmaicony, dobry na znudzenie Skalpelem. Pozdrawiam!
maniuraaaaa
16 kwietnia 2013, 10:49no daas mi kopa moze tez sie wybiore na basenik :)