ja jak sie upre to moge nie pisac tygodniami hhehhehe....
a tak na powaznie to czasu malo na przesiadywanie przed kompem...
waga 62.4 ....stanela i ani drgnie...
ale....
wysiadl mi znowu kregoslup, wiec wzywalam dzis swojego niezawodnego masazyste...
masuje mnie...masuje, az w koncu mowi, ze moze powinnam do lekarza....
bo sie taka chuda przez ten miesiac zrobilam, ze az mu trudno uwierzyc...
ze to moze nie kregoslup mnie boli, ale nerki albo cos w podobie...
jesooooo jak mi sie doooobrze zrobilo....prawie przestalo mnie bolec nawet :P:P:P
zatem wniosek jest jeden...wagi wszelakie wyrzucamy przez okna :))
no widzialam po ciuchach zem zmalala....ale zeby od razy do doktorow??? heheheh
poza tym zycie turla sie jakos tak wciaz z gorki...
biegam coraz dluzej, co niekoniecznie oznacza, ze dalej
ostatnio udalo mi sie biec w tempie 6km/h na biezni z 15% pochylem przez cale 5 dluuuuugich minut....
wypilam potem wiadro wody i wykrecilam koszulke co by nie kapac w drodze do szatni, ale bylam z siebie baaaaardzo dumna...
moj stan rachunku na Forex podwoil sie przez ostatni tydzien....ale to raczej byl traf szczescia, a nie zaplanowana skrupulatnie inwestycja
w dalszym ciagu jestem w starej pracy pomimo tego, ze kontrakt z nowa firma podpisalam 4 lutego
wciaz czekam na referencje z mojej obecnej firmy, ktore sa niezbedne do rozpoczecia pracy w nowym miejscu
za cholere nie chca sie mnie pozbyc...
najpierw kusili mnie podwyzka...odmowilam
teraz dali mi awans...tez odmowilam
w koncu beda musieli sie poddac :P:P:P
swiat nie celebrujemy w tym roku, bo oboje z Cezem pracujemy, a Mlody cos tam z przyjaciolmi sobie zorganizowal...
dla scislosci dodam, ze powinnam byc jutro w pracy, ale chyba z uwagi na moje bolace plecy zadzwonie offa...
zatem...
Slonecznej, Zielonej i Pachnacej Kolorami Wielkanocy :)))
karioka97
23 kwietnia 2014, 17:50o jak miło chudzinko , że stęskniłaś się :):) jaki dobry pracownik z Ciebie, że tak walczą :) nie wiem co zyskujesz ale wiem, że wygrałaś tracąc :):)
Gourmand!
20 kwietnia 2014, 14:57:) Gratuluję wyniku na forexie. Uważaj w kolejnym tygodniu, bo równie szybko się traci. Stawiasz SL i TP? Jak otwierasz pozycję wiesz kiedy ją zamkiesz i jak zarabia i wtedy, gdy traci? Zarządzasz swoim kapitałem? U nasz po śniadaniu były truskawki, a nieco poźniej ciasto jeden kawałek z jabłkami, drugi z truskawkami, kupne. Nie szalałyśmy w kuchni, po prostu odpoczywamy. Bez sensu jest stać w kuchni przez tydzień przed świętami, potem jeść, jeść i po świętach przez kolejne dwa tygodnie resztki wyjadać. Pogodnych, Radosnych u Spokojnych Świąt i samych sukcesów na forexie. :)
wiktorianka
20 kwietnia 2014, 15:49stop loss stawiam zawsze....jakas taka ostrozna jestem...za to TP unikam...nie wiem nigdy kiedy zamkne...czasami robie to po zarobieniu kilku dolarow a czasami zostawiam na noc...tak wlasnie udalo mi sie ostatnio sporo zarobic na parze walutowej...moj Cez wykupil chyba z dwa pola fasoli i zarobil jakies niebotyczne pieniadze....no ale ja na produktach to sie w ogole nie znam i boje sie inwestowac takich wielkich kwot...ale to na razie tylko....naucze sie jeszcze tego dziadostwa....tyle, ze powaznie zamierzam sie za to zabrac gdzies w okolicach sierpnia, bo teraz to szkola i egzaminy...no sama rozumiesz....wciaz probuje zrozumiec dzialanie tego kalendarza wydarzen na forex...no niby wiem co jest tam wazne a co mniej, ale za cholerke nie umiem sobie tego przelozyc na zyski....guuupiutka jeszcze jestem jak sama widzisz :))
doris1014
20 kwietnia 2014, 10:33Dużo zdrówka i mało pracy Ci życzę odpoczywaj troszkę :)
Kenzo1976
19 kwietnia 2014, 23:42A wiec życze ci aby ból kręgosłupa ustał, odpocznij jutro, nie gnaj do pracy ... spokojnej niedzieli życzę :)
lukrecja1000
19 kwietnia 2014, 21:32masz dziewczyno zacięcie pisarskie Twój pamiętnik tak fajnie się z humorem czyta..pozdrawiam światecznie Ciebie i twój zbolały kręgosłup( nawiasem mówiąc wiem jak to jest i współczuje) smacznego jajeczka i baby piaskowej Julita