Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
.....nie pisze
17 maja 2012
......bo nie umiem juz tu pisac.....moze sie naumiem kiedys od nowa....wchodze zeby poczytac moje ulubione pamietniki, ale i tych coraz mniej....zarazac optymizmem tez nie smiem, bo to takie malo eleganckie w tych czasach, byc szczesliwa....uchodzisz wtedy za blond idiotke albo bajkopisarke....a ja ani do jednych ani do drugich nie naleze.....jestem tylko aniolem, ktory oddal skrzydla do pralni chemicznej....na szczescie mamy maj, a maj mnie uskrzydla.....bedacym w potrzebie skrzydel moge uzyczyc....na jutro beda bielusienkie :))
Hebe34
20 maja 2012, 15:28Ja czuję się szczęśliwa odkad postawiłam sobie w życiu cele i staram się im sprostać.......
fiona.smutna
19 maja 2012, 12:08zaglądaj.... pisz, gdy uznasz... lubię do Ciebie zaglądać....
asyku
18 maja 2012, 11:05sama będziesz wiedziała kiedy!!!to samo przychodzi:),ale zaglądaj czasami:)pozdrawiam weekendowo:)pa
sr.lalita
18 maja 2012, 10:55Sama czujesz co chcesz i co dla Ciebie jest dobre, bo jakby nie było znasz siebie najlepiej ;-). Wiadomo że są pewne życiowe priorytety, więc jak chcesz odfrunąc na bielusieńkich skrzydłach, to ruszaj bez wahania. Wiedzieć. Chcieć. Odważyć się. (a teraz zamilknę)
gorzatka2
18 maja 2012, 09:43oj, a ja tu szukam zarażających optymizmem, dla mnie to motywacja, jak się komuś udało, że i mi się uda :)
Agaszek
18 maja 2012, 08:55Pisz, pisz, pisz ! Tym bardziej o tym, że fajnie, kolorowo, wesoło i szczęśliwie ! Tutaj potrzebny optymizm, bo ostatnio czarnowidztwo się szerzy ;-) Ja tez do szczęśliwych należę. Pozdr
Glover
18 maja 2012, 08:35Nie chcę skrzydeł, chcę czytać o tym jak Ty latasz :)
Emma.
18 maja 2012, 07:47Pierwsze słyszę, aby optymizm był mało elegancki. Fakt, że Polacy uwielbiają narzekać i to na wszystko, tak po prostu mamy i szybko się tej cechy nie pozbędziemy. Sądzę jednak, że pamiętnik to bardzo osobista przestrzeń, każdy pisze w nim jak chce...i nieważne czy optymistycznie czy pesymistycznie, ważne by prawdziwie. To fałsz wyczuwalny jest od razu i razi nie optymizm. Twoje wpisy choć niecodzienne są dla mnie perełkami :) Bywaj więc tu i pisz...Proszę :) Pozdrawiam cieplutko. p.s. Twoje skrzydła są zawsze czyste, bo świecą z wnętrza.
calineczkazbajki
18 maja 2012, 00:22My tu czekamy na Ciebie Aniele :-)
renianh
17 maja 2012, 23:37Moja koleżanka ( nieco starsza) na studiach powtarzała :jak ci mają współczuć to lepiej niech Ci zazdroszczą .Odbieraj te skrzydła i bądź.Dzięki za odwiedziny.
zoykaa
17 maja 2012, 23:29Mila,zarazaj usmiechem i szczesciem,pratkuj...ja z checia zachoruje na optymizm,bo zycie u mnie narazie tredowate////
deepgreen
17 maja 2012, 23:01Ty Aniolku..Dziekuje,ze do mnie zagladasz:-)Badz szczesliwa i zarazaj, i miej gdzies co ludzie mysla:-)Buzialki!
jolajola1
17 maja 2012, 22:50o rany!!!! ale Ty sie całkiem z vit. nie wypisuj .. . .bo Cię na innym niecie moge nie odnalexć . .. ps. a mnie już to rybka, czy zarażam optymizmem czy czarnowidzeiem, pisze to co chce i świat mi zwisa
Kenzo1976
17 maja 2012, 22:46Dziekuje za skrzydla czarodziejko.