noooo...napisalam cos ostatnio o tym i kilka osob pyta mnie czym sa dobre a czym zle weglowodany....ja nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, ale moj Osobisty wytlumaczyl mi to mniej wiecej w ten sposob....weglowodany to ogolnie cukry.....niezbedne do codziennego zycia....dobre weglowodany dostarczaja energii organizmowi i sa paliwem dla miesni....zle natomiast podnosza poziom insuliny i glukozy we krwi i nasz organizm nie jest w stanie sie do konca ich pozbyc wiec odklada je w postaci tkanki tluszczowej.....zwiazane to jest z indeksem glikemicznym tzw IG...te wszystkie cukry, ktore maja IG ponizej 60 sa dobre....naleza do nich warzywa, nabial, ryz brazowy, makaron i wiele, wiele innych....do zlych naleza miedzy innymi ser zolty, wszelkie slodycze, banany i inne takie.....
mieszkam w anglii i nauczylam juz sie odrozniac te dobre od tych zlych po opisie na opakowaniu....zawsze jest okreslona ilosc weglowodanow w produkcie
wyglada to mniej wiecej tak
carbohydrates 20,9 g
in which sugar 10,2g
wiem, ze im mniejszy dolny wskaznik tym weglowodan lepszy....ot cala filozofia
nie wiem jak to wyglada w Polsce....przypuszczam, ze podobnie :)))
haanyz
15 lutego 2011, 13:58tam mialo byc Michal....
haanyz
15 lutego 2011, 13:57no nie Korwin! Maly to Mochal, jak Michail Gorbaczov;-))))))
puzzelek.sosnowiec
14 lutego 2011, 14:11staram się patrzeć na te węgle jak coś kupuję no i na tłuszcze:) jeszcze się muszę gdzieś doszkolić, które to tłuszcze dobre, które złe, a może Osobisty by wiedział? bo te dobre są potrzebne do wchłaniania witamin i takich tam;)
jolajola1
14 lutego 2011, 10:32że Twój Osobisty jest wyznawcą metody Montignaców . . .do mnie ona nigdy nie przemawiała, zbyt wyrozumowana . .ale jak Tobie pomoże w walce z tymi ostatnimi nadprogramowymi - to znaczy, że może dla Ciebie jest właściwa
iwonalek
14 lutego 2011, 06:06Dziękuje za wyjaśnienie.Pozdrawiam serdecznie
snikersowa
14 lutego 2011, 01:28kupiłam niedawno książke dotyczącą diety Montignaca opartej na indeksie złych i dobrych węgli;)