..
....fajnie tak nalezec do grupy....niby nic...a jednak hehehehhe.....pozytywnie zakrecona od samiusienkiego rana pognalam do silowni....no bo jutro u Fiony w grupie poniedzialkowe wazenie...nie chce czlowiek zamykac peletonu to niedziela pod znakiem cwiczen i herbatek z pokrzywy heheheh....dzisiaj nie spalilam jakis spektakularnych wielkosci, ale 1130 kcal droga nie chodzi....wiec i z tego sie ciesze :))
...po kobiecej dyskusji w temacie rozmiarow stanikowych doszlam do wniosku, ze moje sa kompletnie niewymiarowe....wzielam centymetr....poprzeciagalam tu i tam i co sie okazalo????....ze zamiast mojego 85C......powinnam nosic 70FF.....jesooooo....cale moje zycie sie przez te pomiary wywrocilo.....bo sie okazuje, ze mam cycki 4 rozmiary wieksze heheheheh.....wiec trzeba zmieniac na gwalt garderobe bielizniana.....i wszystkie moje piekne staniczki od Victoria"s albo z la perli okaza sie jednym wielkim nieporozumieniem buuuuuuu
Cez widzac moje przygnebienie spowodowane totalnym rozgardiaszem w szafie stanikowej stanal na wysokosci zadania i prawie do ranca siedzial na kompie w poszukiwaniu ukojenia mojej duszy.....moje 70FF okazalo sie amerykanskim DDD.....i na cale szczescie Victoria's Secret robi taka rozmiarowke....gorzej to wyglada w La Perli, ale ........od czego ma sie Narzeczonych:)))))))))......idzie zatem juz do mnie pierwszy komplet nowej "uswiadomionej rozmiarowo" bielizny.....obaczymy co z tego wyniknie.....
a swoja droga poczulam sie jak stara baba, ktora sie na niczym nie zna heheheheh.....pol zycia w nieodpowiednich stanikach ....eeeeechhhh....dobrze, ze ktos wymyslil internet i vitalie.....i kobitki, ktore sie znaja na cyckonoszach.....
na koniec wstawiam pasek moich spalonych kalorii.....8000 w tydzien.....podoba mi sie....oby tak dalej :))))
pozdrawiam wszystkie vitalijki i uciekam do tych swoich gluuuuuupich lekcji :))
alison2
12 stycznia 2011, 14:32he he nie ma to jak uswiadomoc sobie ze ma sie biust o wiele wiekszy niz sie myslalo ;-) jeszcze bardziej bezcenne zobaczyc mine faceta (lub meza) robiac zakupy juz w tym prawidlowym wymiarze ;-) mojego tak to podkrecilo ze cudem go uprosilam zeby nie krzyczal w sklepie jaki rozmiar ma jego zona ;-)
ankoran
11 stycznia 2011, 21:15tempo - ZAWROTNE świadomość biuściarka - BEZCENNA radość życia - ZARAŹLIWA poziom motywacji - POZAZDROSZCZENIA i NAŚLADOWANIA godzien POZDRAWIAM wieczornie - łAnia
Emma.
11 stycznia 2011, 14:15dzięki za szczerość! Muszę zmienić myśłenie, to podstawa :) Pozdrawiam P.s. Masz niesamowitą motywację i wyniki :) Gratuluję!
marzenka.wrocek
10 stycznia 2011, 22:46... też mnie na kolana nie powala :( Też czuję się na więcej :) Tzn. na większy spadek :) Chociaż moje wymachy nogami przy Twojej siłowni to pikuś jakiś jest ... Dobrze, że w ogóle masz jakiś spadek, bo mięśnie ważą więcej niż tłuszcz (jeśli go w ogóle jeszcze masz :)). A przy tak intensywnych ćwiczeniach to będziesz wyrzeźbiona, że fiu fiu :) Buziaki :)
haanyz
10 stycznia 2011, 09:32cudny wynik! 8 tys w tydzien!! Kochana! Az mi mowe odjelo!
Grain
10 stycznia 2011, 00:49hahahaha, toż i ja w złym staniku łażę :D Ale lepiej stracić troszkę kaski niż deformować sobie sylwetkę! Napisz jak już Ci przyjdzie przesyłka, jak to się ma w rzeczywistości! :) Co do grupy, to mnie tak samo motywuje i aż drżę z nadziei przed jutrzejszą wagą. hihi
deepgreen
9 stycznia 2011, 19:11No co presja grupy to presja-ja wrocilam do domu po gorach z wywalonym ozorem,a tu jeszcze trzeba orbiego zaliczyc.Nie ma to tamto,tez chce sie na jakis kwiatek zalapac.Potem sie okaze ze Fiona mi pokrzywe da za Fuje i co??Co do stanikow-nie zalamuj sie..u mnie z ta wiedza jest jeszcze gorzej...Dobrze,ze mamy tu expertow heheh:-)Pozdrawiam!
jolajola1
9 stycznia 2011, 19:098000 kcali w tydzień to ja nie zrobię, zdechłabym . . ..więc uznaję sie za pokonaną, jesteślepsza . .. . a co do biustu - to tu w Polsce też są BRA, są fora internetowe i poradniki..... wpisz w gógla: lobby małobiuściastych, wielkobiuciaste, stanikomania.... . .mi teżsie świat biustu przewrócił do góry nogami, gdym bRA odkryła