Nie mogę znaleźć pracy więc smutki zajadam słodyczami, białymi bułeczkami i kiełbaską. Zamiast się odchudzać ja myślę tylko o tym co by zjeść. Jedzenie to moje przekleństwo bo jeszcze przytyje i już na pewno nigdzie nie znajdę pracy. Już teraz nie mogę na siebie patrzeć. Mam strasznie niską samoocenę i nie cierpię sama siebie. Jestem do niczego!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
alex156
26 sierpnia 2012, 22:55To wez sie w garsc.!!! I skoncz z podjadaniem...
flowerfairy
26 sierpnia 2012, 22:53A co ma waga do pracy? No chyba że jesteś modelką...