A teraz zamiast pisać licencjat piję herbatkę i uzupełniam wpisy na blogu, taaak przecież wszystko jest ważniejsze od tego :)
Podjęłam nowe wyzwanie z Mel B - 30 dni brzuch i pupa. Dzisiaj 3 dzień, zobaczymy czy tym razem mi się uda, narazie jestem na początku więc wolę nie zapeszać.
Dzisiaj miałam bardzo smaczny obiad i poprawiłam go deserem :)
Serniczek na zimno z galaretki i serka PRZEPIS KLIK
a na obiad powtórka z wczoraj czyli burgery z tuńczyka ale z innymi dodatkami
Na dzisiaj tyle dousłyszenia jutro !
breatheme
19 lutego 2014, 17:19też robię sobie takie serniczki :)) są cudowne! przy czym ja nie dodaję żadnego słodzidła, bo galaretka ma już sama w sobie sporo cukru ;)