Dzisiaj byłam na basenie trochę się ochłodzić, było naprawdę fajnie. Ogólnie nie lubię ćwiczyć ale uwielbiam wodę i rolki. Chyba kupię sobie karnet na basen, zawsze lepiej uprawiać sport jaki się lubi, a do tego w wodzie nie czuje się tak kilogramów. Podobno też 3 razy w tygodniu są zajęcia aqua aerobiku, przejdę się na nie, może mi się spodoba :)
A to moje dzisiejsze menu:
Ś: 2 kromki chleba żytniego z szynką drobiową, jajkiem, ogórek, pomidor, papryka
IIŚ: arbuz
Takiego wielkoluda kupiłam dzisiaj :
O: 3 pierogi z serem babcinej roboty z jogurtem naturalnym i jagodami, pychota :)
P: serek wiejski z rzodkiewką, pomidor
K: sałatka z lodową, pomidorem, ogórkiem, papryką, tuńczykiem, kromka chleba żytniego
Ewelina82kg
9 sierpnia 2015, 21:21ja tez z kolezanką zastanawiamy sie czy nie kupic karnetu na aqua aerobik przynajmniej raz w tygodniu lub raz na 2 tyg--- no ale na razie jest sezon urlopowy wiec plany są na pózniejszy termin
wesolagrubaska89
10 sierpnia 2015, 19:46Dowiedziałam się że też jest coś takiego u mnie jak aqua bike, czyli spinning na rowerach w wodzie. Zajęcia są 3 razy w tygodniu, tylko cena lekko odstrasza bo 30zł za jedne zajęcia, chyba że karnet to wtedy 21zł, chyba się najpierw na jedne wybiorę i zobaczę co fajniejsze :) Fajnie że masz z kim chodzić, bo u mnie nikomu się nie chce..
angelisia69
9 sierpnia 2015, 04:16oj na basenie w taki upal to swietnie odrazu pocwiczyc mozna,schlodzic sie i zmyc pot hehe ojej pierogi,takie pyszne a ja nie umiem lepic :( tzn.lepilam kiedys ale to nie to samo co babcine
wesolagrubaska89
10 sierpnia 2015, 19:49Z takim nadbagażem o wiele fajniej jest w wodzie niż na lądzie, a przy okazji nie widać jak się człowiek poci :D ja niestety też nie umiem lepić, dlatego babcinym pierogom nie odmówię, robi je rzadko, więc korzystam. A z serem uważam że do diety mogę włączyć od czasu do czasu :)
laurek
8 sierpnia 2015, 20:53Basen świetna rzecz :) Powodzenia !
wesolagrubaska89
10 sierpnia 2015, 19:47Dziękuję :)