i to wcale nie z dietą.bo dzisiaj waga pokazała 59,8 czyli pod tym względem jest super.Lecz cholernie cieżko jest mi na sercu:(mam wrazenie że nikt mnie nie rozumie.najbliżsi ranią mnie najbardziej.Siedze sama w domu i płacze.Przed nimi udaje ze wszystko jest oki że jestem dzielna a w rzeczywistosci mam ogromny metlik w głowie.nie wiem kompletnie co wybrac.Dlaczego moja miłośc musi byc taka trudna??:(((
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
asimil
19 października 2009, 10:55Nie ułatwia nam życia. Wiem jak to jest. Świat nie jest łatwym miejscem dla wrażliwców. Nie znalazłam na to innego lekarstwa jak swoje miejsce na ziemi i ukochana osoba przy sobie.