było już tak pięnie ważyłam 54.7kg a teraz co???!!!!waże 56:((((wkur....ć sie można:(((najgorsze jest to że nie umiem zapanować nad sobą....ciągle mam ochote na czkolade(i ją jem;((()rano jest oki ale potem:(((
zjadłam dzisiaj:
-bułka +3 kulki z ryby opiekanej(300??)
-kromka chleba z pastą rybną(100??)
-płatki kukurydziane(250 kacl)
-3 mandarynki(70??)
-jogurt jogobela(170??)
-8 kostek czekolady:((((250??)
razem:1040kacl:((
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
czarrnaa
12 lipca 2008, 01:54to tak jak ze mna! jak tylko zobacze, ze mniej waze to zaraz siegam do lodowki! i waga szybuje w gore :( ale jak tak patrze to zjadlas dobrze! tylko o te 6 kostek czekolady za duzo troche cwiczen by tez nie zaszkodzilo :)
18asiek18
11 lipca 2008, 19:17E każdy ma swoje słabości... Najlepiej nie kupuj czekolady
nazzz
11 lipca 2008, 19:1040kcal ponad tysiac to jeszcze nie tragedia! jutro bedie lepiej! zaloze sie! buzia
Anezka
11 lipca 2008, 19:09Moją za to są głównie ciastka ;/
Rheaa
11 lipca 2008, 19:01a słodzisz kawę, herbatę?