Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sport z mamusią:))


namówiłam moja mame żeby ze mną zaczeła jeżdzić rowerem...no i ku mojemu zdziwieniu zgodziła sie :) wczoraj zrobiłyśmy 7 km:))

  • anetazl

    anetazl

    12 maja 2008, 19:47

    moją mame bym napewno nienamówiła na jazde na rowerku:( fajnie .. razem wiadomo rażniej i jechać się chce... na to razem poprawicie kondycje:) a pozatym to co tam u ciebie...?? pozdrawiam i sukcesów życze

  • margaretkaK

    margaretkaK

    12 maja 2008, 13:37

    Dzięki wielkie ojjj chciałabym żeby mój brzuszek wyglądał tak jak twój...mam nadzieje ze uda mi sie tego dokonać.. :) Pozdrawiam i miłego dzionka

  • ItsOnlyMe

    ItsOnlyMe

    11 maja 2008, 22:56

    O widzisz, we dwie zawsze raźniej;)) PS Noo, gdybym nie podjadała, to byłoby całkiem ok... Gdybym... Ehh:/

  • Agiszar

    Agiszar

    11 maja 2008, 22:28

    Pilinngu nie próbowałam,ale dziękuję za komentarz. Ja od jakiegoś czasu stosuję naprzemienne prysznice też dają dobre efekty.Polecam .I pozdrowionka.

  • Maybe

    Maybe

    11 maja 2008, 15:14

    No, gratuluję ;) ja niestety nie lubię jeździć rowerem, ale chyba będę raz na jakiś czas robić mały wypad za miasto, bo kiepsko z moją kondycją i aktywnością fizyczną...i wiesz, każdy chudnie w swoim tempie, jedna osoba stosując 1000kcal w miesiąc straci 6kg, inna 2kg. Ja właśnie z 1000kcal chudłam w tempie około 2kg na miesiąc...musisz popróbować różnych rzeczy - w końcu znajdziesz taką dietę, która będzie Ci pasowała. Zresztą, chyba lepiej chudnąc powoli i bezpiecznie, niż tak jak ja 'zgubić' po drodze okres :( powodzenia ;*

  • Marcysia1991

    Marcysia1991

    11 maja 2008, 14:27

    Ja dzisiaj sama w to nie wierzac zroblilam cos kolo 24km, ale to tylko dlatego, ze chcialam dojechac do pieknego parku i jak juz dojechalam, to grzech sobie tam nei pojezdzic.... stracilam na to 2h ale bylo warto!! Pozdrawiam!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.