czasami już nie mam siły...odchudzam sie pół roku a tu tylko 5 kg niżej(fakt że nie zawsze czymałam dietki....np ferie to była czysta porażka)ale i tak sie nie dam!!!o nie!!!nie będę nic obiecywać bo jak obiecuje to potem to łamie...więc po co.....
do tej pory zjadłam
8.30 bułka z pasztetem(200 kacl)
11.10 surówka+ pół ogórka zielonego(60 kalc)
13.00 ryż z jogurtem(350)+dwie maleńkie kiołbaski(50??)
no to na tyle ...w planach mam serek wiejski i jakieś warzywko albo owoc.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Maybe
11 maja 2008, 14:09-5kg to też duży sukces. Niektórzy po pół roku tracą 2kg; to przecież o wiele mniej. Ja może i straciłam więcej kg od Ciebie, ale Ty masz o wiele ładniejszy brzuch - mój dalej jest paskudnym flakiem, choć owszem, już mniejszym ;) a waga nie liczy sie aż tak bardzo, ważny jest wygląd i poziom tkanki tłuszczowej. A Ty wyglądasz dobrze ze swoją wagą ;) ech, z tym trzymaniem sie diety ja też mam spore problemy. Podjadam niemal codziennie - przed chwilą wróciłam z kuchni, gdzie skosztowałam 'wszystkiego po odrobince'. Czyli jakieś 100kcal w plecy. :/ wiesz co, ja ze swojej diety wyeliminowałam pieczywo - w moim przypadku poskutkowało i waga spadła w miarę szybko. Teraz powoli je wprowadzam - już tydzień jem Wasę, za jakiś miesiąc czy dwa zacznę kupować żytnie, pełnoziarniste, te wszystkie 'zdrowe' ;) może spróbuj przez tydzien nie jeść bułek i chleba, jeśli waga ruszy, to chyba warto...w każdym razie, trzymam mocno kciuki i wierzę w Ciebie ;*
czarrnaa
11 maja 2008, 11:34wazne ze masz za soba te 5 kg i nie powinny powrocic jak 5 miesiecy tylko 5 kg :D trzymaj sie :]
ItsOnlyMe
10 maja 2008, 18:03Kochana nie martw się:* Mi też coś ostatnio nie idzie :( A odchudzam się od lutego... Ehh:/ Ale ważne żeby się nie poddawac! Nie możemy! Buzia:*
anijaa
10 maja 2008, 14:19tez odchudzam sie juz od 4mcy i tylko 5kg w dol... tez mialam grzeszki ale CZEMU TAK JEST?!?! :((( damy rade chyba, nie? jak zrezygnujemy moze byc... tylko gorzej :)
cauliflower
10 maja 2008, 13:27ja też nie będę, mimo że waga mnie demotywuje ;) wiem oczywiście, że cm są najważniejsze, ale ta waga mnie straszliwie denerwuje. człowiek się stara a ona tu z takimi wyskakuje. grrrr. pozdrawiam!