Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie poddam sie


czasami już nie mam siły...odchudzam sie pół roku a tu tylko 5 kg niżej(fakt że nie zawsze czymałam dietki....np ferie to była czysta porażka)ale i tak sie nie dam!!!o nie!!!nie będę nic obiecywać bo jak obiecuje to potem to łamie...więc po co.....


do tej pory zjadłam
8.30  bułka z pasztetem(200 kacl)
11.10  surówka+ pół ogórka zielonego(60 kalc)
13.00  ryż z jogurtem(350)+dwie maleńkie kiołbaski(50??)

no to na tyle ...w planach mam serek wiejski i jakieś warzywko albo owoc.

  • Maybe

    Maybe

    11 maja 2008, 14:09

    -5kg to też duży sukces. Niektórzy po pół roku tracą 2kg; to przecież o wiele mniej. Ja może i straciłam więcej kg od Ciebie, ale Ty masz o wiele ładniejszy brzuch - mój dalej jest paskudnym flakiem, choć owszem, już mniejszym ;) a waga nie liczy sie aż tak bardzo, ważny jest wygląd i poziom tkanki tłuszczowej. A Ty wyglądasz dobrze ze swoją wagą ;) ech, z tym trzymaniem sie diety ja też mam spore problemy. Podjadam niemal codziennie - przed chwilą wróciłam z kuchni, gdzie skosztowałam 'wszystkiego po odrobince'. Czyli jakieś 100kcal w plecy. :/ wiesz co, ja ze swojej diety wyeliminowałam pieczywo - w moim przypadku poskutkowało i waga spadła w miarę szybko. Teraz powoli je wprowadzam - już tydzień jem Wasę, za jakiś miesiąc czy dwa zacznę kupować żytnie, pełnoziarniste, te wszystkie 'zdrowe' ;) może spróbuj przez tydzien nie jeść bułek i chleba, jeśli waga ruszy, to chyba warto...w każdym razie, trzymam mocno kciuki i wierzę w Ciebie ;*

  • czarrnaa

    czarrnaa

    11 maja 2008, 11:34

    wazne ze masz za soba te 5 kg i nie powinny powrocic jak 5 miesiecy tylko 5 kg :D trzymaj sie :]

  • ItsOnlyMe

    ItsOnlyMe

    10 maja 2008, 18:03

    Kochana nie martw się:* Mi też coś ostatnio nie idzie :( A odchudzam się od lutego... Ehh:/ Ale ważne żeby się nie poddawac! Nie możemy! Buzia:*

  • anijaa

    anijaa

    10 maja 2008, 14:19

    tez odchudzam sie juz od 4mcy i tylko 5kg w dol... tez mialam grzeszki ale CZEMU TAK JEST?!?! :((( damy rade chyba, nie? jak zrezygnujemy moze byc... tylko gorzej :)

  • cauliflower

    cauliflower

    10 maja 2008, 13:27

    ja też nie będę, mimo że waga mnie demotywuje ;) wiem oczywiście, że cm są najważniejsze, ale ta waga mnie straszliwie denerwuje. człowiek się stara a ona tu z takimi wyskakuje. grrrr. pozdrawiam!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.