Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
totalna klapa


wczorajszy dzień to czysta porażka.pod względem diety i pod względem cwiczeń.dieta zaczęła sie sypac bo w pracy klega przyniósł ciasto.a że ja akurat cały czas muszę obok tego miejsca chodzic no to nie wytrzymałam i sie najadłam ech....a co do cwiczen to też nic.mam straszne bóle w kręgosłupie.jest to nie do wytrzymania.wysiedziec nie umiem a co dopiero cwiczyc:(ech wszystko mi na przeciw:(a chciałam chociaż 55kg ważyc jak moje Słonko przyjedzie....(marzenie)

no i na koniec tabelka(musi byc jakaś pokora)

dzień rowerek twisterek rozciąganie suma dieta LP
18.04 90min/51km 15min 5min 110min brak:( 1
19.04 90min/50km 15min 15min 120min jest dobrze:) 2
20.04 80min/46km 0:( 0:( 80min jest dobrze:) 3
21.04 30min/16km 0:( 0:( 30min jest dobrze:) 4
22.04 0 0 0 0 brak:( 5

  • lodybakaliowe

    lodybakaliowe

    23 kwietnia 2010, 10:42

    mam nadzieję:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.