Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
początek weekendu
8 maja 2009
dzisiaj wyjątkowo prawie nic nie jadłam nie miałam zupełnie ochoty ,rana wypiłam kawę z mleczkiem , później tylko woda .Dopiero popołudniu zjadłam pół dużego jogurtu wiśniowego z garścią płatków śniadaniowych fitness i z 3 łyżeczkami błonnika xenea i skórki z jabłuszka mojej córci potem tylko woda .Gdyby mój mąż to widział to by mnie ochrzanił ale ja naprawdę nie miałam na nic ochoty zresztą nie mam nadal ....Zaraz idę pod prysznic i do spania .A dzisiaj byłam 1 raz po 10 latach na solarium tylko krótko bo na 5 minut ,zbyt długa była przerwa żeby iść na dłużej ,zresztą następnym razem też na 5 minut i tak ze 3 razy a potem wydłużymy czas ............
xxKaTariNAxx
8 maja 2009, 21:21no ja jakoś dziś też nie miałam apetytu, no może przez @ hmm.. kto wie ;] pzdr;*