Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czwartek ....

wstałam po 6  i  szybkim krokiem poszłam  po bułeczki  i  świeże pachnące  drożdżówki   niestety  nie dla mnie  tylko  dla mężusia  i  córeczek  . Wyszykowałam  starszą  córcie  i  męża  do  szkoły  i  pracy   .A  po  ich  wyjściu  siup  na  wagę i ..... nie  jest  źle  bardzo  się  bałam  że  te wczorajsze  kinderki wyjdą  na  wadze  a  tu  100,7 kg. a  wczoraj  100,6  kg . uuuuffffffffffffffffffffff .Dzisiaj  nie  dam  się skusić   będę  silna  .Jadłospis  na  dziś:śniadanko-kawa z moim mleczkiem ,skibka pumpernikla, odrobina sosu tatarskiego, 2 plasterki  sałaty ,2 plastry pomidora  ,2  małe plasterki  szynki  z  indyka ,pół grani   .Obiadek-sałatka  z  fety  light  , pomidora,z.ogórka, sałaty pekińskiej  i  sosu  ogrodowego.Później zjemy  sobie  jogurcik   i  jabłuszko  . Do  picia -woda , herbaty:czerwona, zielona,grejpfrutowa i na  dziś  to wszystko 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.