Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
piątek
23 kwietnia 2009
Jutro śniadanko : jak zwykle skibka pumpernikla z odrobiną serka light , pół grani z zielonym ogórkiem, rzodkiewką ,pomidorem ,kawa z moim mleczkiem. Obiad: .miska zupy kalafiorowej z makaronem Podwieczorek jabłuszko . Kolacja: grejpfrut i jak zwykle zielona herbata , czerwona i woda (: czyli dokładnie no prawie dokładnie to co dziś .Na sobotę będzie trudniej zaplanować jadłospis , bo idziemy na imieniny do mojego brata .Ale na pewno nie będę przesadzała z jedzeniem nie chcę zaprzepaścić tego co już teraz jest zresztą do wakacji coraz bliżej , a 29 maja jedziemy nad morze , więc trzeba jeszcze troszkę zrzucić tego ciężaru .A jeśli chodzi o imieniny to za tydzień jeszcze bratowej w maju córci i męża urodziny , brata 40 dzień matki i urodziny 2 brata ale jego niestety nie ma mieszka w Londynie więc z imprezy nici .Także będzie pokus oj będzie ale damy radę .......chyba