Hejo Piekne,
Same pozytywy! Wreszcie przekroczyłam magiczną granicę, czyli 60kg. Jeszcze zostało jedynie 4,5 kg do osiągnięcia mojego celu. Ogromnie się cieszę. :)
Ale waga nie jest najważniejsza, najważniejsze i najcudowniejsze jest to, że ludzie zaczynają dostrzegać zmiany i mówią, że zmiana jest naprawdę spora. To mnie mobilizuje. A gdy patrze w lustro jestem zadowolona :).
Wczoraj mnie wychwalono, że buzia schudła, że nogi zgrabne. Jezu. Coś niesamowitego. ;)
Niedługo szykują się zdjęcia porównawcze. :)
_Pola_
21 lipca 2015, 23:03Komplementy mega podbudowują :)
BeYou86
21 lipca 2015, 18:19Gratulacje!!:))
Alexolaa
21 lipca 2015, 17:47to gratulacje! jak ludzie widzą zmianę, to sukces jest! :D