Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Coraz bliżej 4 mc


... wczoraj miałam takiego głodna..o 15 była już zaplanowana kolacja, wolałam ja zjeść niż kąsać coś na boku zbędnego...jakoś dotrwałam do 20 i poszłam spać. Zawsze są pokusy...zawsze by się zjadlo...ale zawsze trzeba to najpierw przemyśleć i się nie dać zadzy cukrowej.....Najgorszy czas pokus mca bo za niedługo @. Jakoś trzeba wytrwać i zakończyć pięknie 3 mca. Piękna dyscyplina. Zobaczymy ile ugram po @. W pt zaczynam 4 mc i przyznam że strasznie szybko zleciało... Menu powtarzam wkoło i nie chodzę głodna..jak jem mało surowych warzyw to przyssa jak wczoraj. Brzuch czuje że stanął...więc warzyć nie nie będę. Teraz trwam. Tak bym chciała mieć w kwietniu 110. Ostatnio mryglo 115 tak na mini sekundę jak to mnie ucieszyło takiej cyfry nie widziałam od 2023 czyli od porodu synka..bo tyle było po. A w okresie ciepła i prac w ogrodzie możliwości częstszego wyjścia na ciepłe podwórze wywalczyć 100. Czy uda się do września czas pokaże...choć pokornie nawet stwierdze że 1.5 kg mc też da ładny ubytek w rok. 

sn pieczony mix w ramach placuszków.z puddingiem

ob rybka po grecku

Fit sernik pianka jak się coś zachce

kol proteinka kabanos warzywa 

taki plan na dziś 

milego dnia... Pokory...siły ducha...patrzenia w przyszłość ❤️

  • Sophia1729

    Sophia1729

    20 stycznia 2025, 10:49

    Na pewno dasz radę 110 do kwietnia! może nawet do marca:D

  • PACZEK100

    PACZEK100

    20 stycznia 2025, 10:00

    Pięknie trwasz!

  • waskaryba

    waskaryba

    20 stycznia 2025, 09:02

    Jak będzie deficyt i białko jak teraz na poziomie 140g to może i się uda. Nie zamierzam powtarzać scenariusza z zeszłego roku kręcenia się po radzie wagi 125-119. Trwam i nie ma że nie spadnie musi.

  • anita355

    anita355

    20 stycznia 2025, 08:49

    Oby Twoje plany wagowe udało się zrealizować. Powodzenia;-)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.