Noi jak szybko się zmieniło, mała wstała z potokiem wirusowego kataru... bidulka. Więc dziś trzy dania mała rosół z cebulką i czosnkiem, mąż pierogi a ja potrawka z kurczaka z kurkumą z cebulką 🧅 pieczarkami 🥕🌶️🧄🥦 plus 75g makaronu rurki, zaprawiane śmietaną 30% i mąka. Wyszło ok 550kcal porcja.
sniadanko pomidorek + razowiec z 40g konserwy Rusiecki wyszło 300kcal.
potem kubek jogurt banan miód
obiadek jak wyżej😉
jablko i pół kubka mixu bananowego z jogurtem
kolacja roladki z polędwicy 2szt z serem białym i chrzanem 🍅🍅 razowiec kroma.
Kalorycznosc zachowana, po południu spacer z mała na rowerku i może tańce ok 30 min, jak będzie się miała lepiej.
Było machanie nogami ok 300 powtórzeń, chodzenie po sklepie 1.5godz i sprzątanie domu 1.5 godz. Może jutro będzie lepsza pogoda dziś były burze i ulewa i ulewny katar, no nic nauka wycierania nosa. Miłego dnia 🙂🙂🙂🍀🍀🍀🍀
ups 2 cukierki splash milk i 4 krówki zamiast przekąski jak wyżej, ale kcal nie przekraczać ponad 1900
R@swell
10 września 2022, 09:20O ile uwielbiam jesień, to rzeczywiście ciągłe pociąganie nosem każdego może przyprawić o ból głowy. Trzymajcie się i nie chorujcie! 😊
PACZEK100
8 września 2022, 16:11Zdrówka! Podziwiam że ci się chciało trzy dania ogarnąć;) obiad wygląda pysznie.
waskaryba
8 września 2022, 21:05Pierogi swoje ale mrozone
Healthy.plan.by.Domi
8 września 2022, 15:36zdrówka dla córki.
waskaryba
8 września 2022, 21:05Dziękuję