Leci ten czas leci dopiero przygotowałam działaczkę pod siew zaczynałam myśleć o deficycie, słowo dieta źle mi się kojarzy i nie lubię tego słowa, a tu już kończę sezon słoików. Działka pustoszeje i się żółci powoli cukinia ohhh jak żal. No nic można się pocieszyć że kolejna wiosną będzie lepsza kondycja do uprawy warzyw bo liczę na ok 25 kg na minusie od startu 👍. Choć może miałam 133 kg ale krzepy to mi nie brakowało i sił 😆.
Dzis menu oczywiście do 1950 kcal. Aktywność zamiatanie chodnika ok 35 min i chodzony tryb pół dnia. Dopisuje wieczór 20 min taniec bioder, 10 min odwodzenie i przywodzenie nóg. Dzień na 5 +. Staram się staram zobaczymy jaka nagrodą będzie. Wkoncu widzę że ruszyła statystyka odwiedzin bo dłuższy czas stała w miejscu... No to dobrze może kogoś zmotywuje, sprawa prostą tylko trzeba byc wytrwałym 🌈 ale zawsze warto spróbować nie głodząc się...tylko pogadać ze sobą szczerze i będzie jasne co się robi źle...
śniadanie wczoraj mi się spodobało u jednej z miłych pań, a dziś u mnie ojjj stęskniłam się za ogoreczkiem 🤗
chlebek pszenny bo zapomniałam o wyjęciu zamrożonego razowaca, i o dziwo tu dwie kromki mają 180 kcal, gdzie jeden razowiec ma tyle. Wizualnie nie pasowało mi to bo wolę jedna kromę już przywykłam do tego 🤣 i jakoś czułam że to źle że są dwie no ale kcal się zgadza. Jak to głowa pracuje w tle 😆.
potem łyżka zurawiny
obiad Królewski domowa knysza później będzie foto, ok 900 kcal 🥙 bardzo dobra.
aktivia z gruszką kiwi
kolacja 🍅 🍅 sos czosnkowy na jogurcie brokuł serek pleśniowy i razowiec z pasztetem francuskim.
Waga drgnęła w dół ale z cyframi czekam do końca m-ca 🙂☘️
milego dnia ☘️☘️☘️
ruda.lisiczka
9 września 2022, 05:40O, tak. Działeczka i swoje warzywa to coś cudownego. Pozdrawiam
kaba2000
7 września 2022, 13:22Ogóreczek na chlebie.Ale mi smaka narobiłaś.Bo tak nie jadłam w tym roku.Ciągle w postaci mizeri do obiadu.U mnie waga stoi choć dużo się ruszam.Ważne,że nie w górę.
joasiak
7 września 2022, 13:21Nigdy nie jadłam knyszy i czekam z niecierpliwością na zdjecie ;-)
PACZEK100
7 września 2022, 12:15Oj tak leci...już wrzesień, ani się obejrzymy i będą święta i znowu od nowa:)
waskaryba
7 września 2022, 21:36Tym razem postanowienia o odchudzaniu będą już faktem a nie planem a my na dalszej drodze zaawansowanych celów 👍👍👍