Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zastój.


Npisana dieta przez dietetyczkę skończła się.Jednak zdobyłam nawyk dietetycznego jedzonka i myslę ze waga po ogólnym zastoju jeszcze spadnie.Obecnie czasami widzę na wadze same 7 tj 77,7.Po moim ostatnim wypadzie po sklepach w poszukiwaniu sukienki była totalna klapa, wiele przymierzyłam,nic nie kupiłam,okazało się że te co zamowilam przez internet to cudenka w porównaniu do tych w sklepach, zostawilam dwie.Jak nic nie znajdę to jedną z nich w kolorze- pudrowy róż -założę na wesele syna,jest prosta, a jednocześnie elegancka. Wracajac do diety to mój zapał totalnie legł w gruzach,coraz czesciej siegam po słodkosci i tłustości.Jak waga dużo leciała to i motywacja była, teraz stoi jak zaczarowana.Co zrobić klapka w głowie zapadła w drugą stronę i o diecie nie chce myslec.Jak się odblokować chcę jeszcze zgubić chociaż z 5 kg. 

  • waaga

    waaga

    26 lipca 2016, 09:53

    Dzięki.Będę się podnosić .Teraz mam sporo pracy fizycznej,remoncik w kuchni na dole ina górze,sprzątania że ho ho, posiłki w miare reguralne to i waga moze w dół, a ja w górę.

  • Ajcila2106

    Ajcila2106

    26 lipca 2016, 02:14

    Ciężka sprawa...:( Może oszukaj trochę ten swój oporny organizm?...Udaj, że dieta Ci już nie potrzebna...zrelaksuj się...zjedz coś zakazanego....a następnego dnia powiedz sobie...niespodzianka... prima aprilis:) A właśnie, że wracam na dobre tory...na dietę...nic to, że jest zastój...nie będzie przecież trwał wiecznie???:) I nie on będzie mną rządził...tylko ja nim! Jest jeden Pan i Władca! Upadłaś? Powstań! Popraw koronę...i walcz dalej:) Powodzenia:):):)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.