Nie uwierzycie... i na wage jak weszłam też nie mogłam uwierzyc!:-) Ale jest, jest 76,70kg mego ciałka ;-D słodycze w odstawke i jakie rezultaty?! Jak ja się cieszę:-) Oby tak dalej! Ale nie nastawiam się na straszne spadki wagi w ciagu kolejnych tygodni takie jak w tym bo pewnie spowodowane to było tym, że przed dietą były święta, sylwester, nowy roczek to się jadło i jadło i jadło nawet nie patrząc co;) no i teraz dieta 1000-1200kcal to wyszło mojemu organizmowi ujemnie i stąd pewno taki spadek wagi. No ale może może... najważniejsze by kg leciały w dół ;-) SZCZĘŚLIWA!!!!
Życzę Wam moje drogie udanego weekendu pomimo tej pogody za oknami :-)
edyta5anastazja
15 stycznia 2011, 21:55GRATULUJĘ KOFFFANA MOJA!!!!!!!!!!!!!!!!!!Też tak chcę!!!!!!!TRZYMAJ TAK DALEJ A ZARAZ BĘDZIE GIT!!!!!BUZIAKI
cookiemaster
15 stycznia 2011, 10:343kg/tydzien to chyba spory sukces, tylko pogratulowac. Nie wiem jak to robicie ale u mnie systematyczne przybywa waga ^_^
IzKa1815
15 stycznia 2011, 09:47to bardzo ci zazdroszczę bo ja trzymam dietę, dużo ćwiczę i rezultatów nie ma żadnych, także życzę dalszych sukcesów. Powodzenia i pozdrawiam