Witajcie...:)) pogoda za oknem piękna ale nie na wojaże...a moje chłopaki dziś musiały już jechać, mój Men mógłby jeszcze zostać ale syn nie ma wyjścia, bo w poniedziałek musi być w jednostce. Przed nimi 1200km teraz są gdzieś w okolicach Brna.
Ale wczorajszy dzień był totalnym zaskoczeniem...ten deszcz na tę masę śniegu...widok obłędny...
Tak wygląda mój ogród dziś....
A tak wyglądał wczoraj wieczorem...jedna wielka tafla lodu...
Zresztą nie tylko w moim ogrodzie ta pogoda szaleje....mam nadzieję, że chłopaki nie utkną w żadnych zaspach...
Narka i mimo wszystko pięknej niedzieli życzę...:))
Ps.
teraz zauważyłam, że mój aparat ma źle ustawione daty..:)) uciekł gdzieś jeden dzień..:))
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
alinan1
11 stycznia 2010, 06:46zima...że się tak wyrażę... U mnie też sypie i sypie i sypie... I wieje.. Odzwyczailiśmy się od takich zim. W dzieciństwie moim to takie zimy to była normalka i nikt się nie dziwił jak w październiku spadł śnieg i potem już go było tylko więcej i więcej i więcej tak gdzieś ...do marca...Zima fajna jest przez okno, jak dla mnie... Na nartach nie jeżdżę, za marznięciem nie przepadam... pa!
bilmece
10 stycznia 2010, 21:48no rzeczywiscie sytuacja podobna, tylko wlasnie moja mam nie ma wyjscia, bo to jedyny jej dochod...nie wiem jak to bedzie,alechyba najlepszm wyjscie bedzie jak sama stanie za lada...choc przez jakis czas, by sie przekonac czy podejzenia sa sluszne....trzymam za chlopakow kciuki...pieknego tygodnia zycze!!!pa
Justyna40
10 stycznia 2010, 16:25Ja też utyłam ...ale mam mocne postanowienie poprawy ... :) Tak do wakacji z 7 - 8 kg Trudno - trzeba się zawziąc... Ja też uciekam i mam chwile słabości , ale co mi tam :)))) Pozdrawiam serdecznie
Justyna40
10 stycznia 2010, 14:46:)