Święta za nami i można kontynuować- do wakacji jeszcze prawie 6 kilo ale teraz to już nie będzie problem- mam tyle pracy że nie będę miała czasu myśleć o jedzeniu.
Dzisiaj zrobiłam nowy cennik- niestety ale jak do tej pory pracowałam tylko na opłaty- czas zacząć zarabiać bo to przecież nikt mi nie wierzy jak mówię że przy te ilości zleceń ja jestem bez kasy!
Od rana znowu będzie "polka-galopka"